Comolli: Straciłem posadę przez Hendersona
2014-11-06 17:36:28; Aktualizacja: 10 lat temuDamien Comolli, niegdyś dyrektor sportowy Liverpoolu, powiedział w wywiadzie dla lokalnych mediów, że zatrudnienie Jordana Hendersona na Anfield kosztowało go utratę pracy.
Przypomnijmy, pomocnik przeszedł do "The Reds" z Sunderlandu przed rozpoczęciem sezonu 2011/12 za 16 milionów funtów. Jeszcze wtedy mający obecnie 24 lata zawodnik był zapowiadany jako jeden z najbardziej przyszłościowych piłkarzy w Anglii, a także mianowano go na godnego następcę Stevena Gerrarda. Rzeczywistość okazała się być jednak inna.
Po pierwszym bardzo nieudanym sezonie w Liverpoolu, swoje konsekwencje poniósł Comolli, który został zwolniony w związku z nieudanym transferem.
- Kiedy zakontraktowaliśmy Jordana, później zarówno na niego, jak i na mnie, spłynęła wielka fala krytyki. Do tej pory nigdy nie zdradziłem, dlaczego zostałem zwolniony stamtąd, ale mogę się tylko domyślać, że chodziło właśnie o sprowadzenie Hendersona. Właściciele byli przeświadczeni, że nie był to udany biznes - przyznał Comolli.Popularne
- Patrząc na to wszystko, jak radził sobie na boisku będąc młodszym zawodnikiem, uważano, że Jordan był bardzo niedocenianym piłkarzem, gdy grał jeszcze w Sunderlandzie. Później jednak powiedziano mi, że go przeceniliśmy - dodał.