Conte ripostuje. „Projekt Interu się nie zmienił? Cóż, mój na pewno...”
2021-06-10 15:17:54; Aktualizacja: 3 lata temuAntonio Conte udzielił wywiadu „La Gazzetta dello Sport”, w którym odpowiedział na słowa prezydenta Interu Mediolan, Stevena Zhanga.
Wydawać by się mogło, że pomimo różnic w poglądach Antonio Conte rozstał się z „Nerazzurrimi” w dobrych stosunkach. Po kilku tygodniach rozmów strony uznały, że najlepszym rozwiązaniem będzie rozstanie, dlatego też obustronnie rozwiązały umowę, a trener przyjął jedynie część należnego mu wynagrodzenia. Na tym sprawa mogłaby się zakończyć, ale właściciel klubu wystosował dość zaskakującą opinię.
Nie jest tajemnicą, że Inter znalazł się w trudnej sytuacji finansowej i nie mógł zagwarantować szkoleniowcowi pozostania wszystkich gwiazd zespołu, jeśli ten liczył na wzmocnienia. Już po rozstaniu z Conte Zhang zaskoczył jednak, stwierdzając, że jego projekt pozostaje tak samo nastawiony na zwycięstwa i to Conte nie potrafił zrozumieć sytuacji, w jakiej klub się znalazł oraz tego, jakie teraz ma priorytety.
51-latek wrócił z krótkiego urlopu i udzielił wywiadu, w którym postanowił odnieść się do tych słów.Popularne
- Projekt Inter się nie zmienił? Mogę powiedzieć tyle, że mój projekt faktycznie nigdy się nie zmienił, ale teraz nie ma sensu o tym dyskutować - odparł Conte. Mimo wszystko Włoch stara się uniknąć burzy medialnej.
- Nie chcę wzbudzać kontrowersji czy spekulacji transferowych. Szanuję Zhanga i dziękuję, że wybrał właśnie mnie. Kocham Inter, ten klub oraz jego kibiców. Życzę Simone Inzaghiemu szczęścia, to bardzo utalentowany i ambitny trener.
Kiedy Conte przychodził do Interu, wiele osób związanych z klubem obawiało się o jego zaangażowanie, ze względu na jego wieloletni związek z Juventusem, jednym z największych rywali „Beneamaty”. Legendarny prezydent Interu, Massimo Moratti, stwierdził ostatnio, że Conte zabrakło emocjonalnego przywiązania do klubu i to właśnie dlatego opuścił go w trudniejszym momencie. Trener kategorycznie się z tym nie zgadza.
- Moratti? Nie będę ukrywać, że jego słowa bardzo mnie rozczarowały i zasmuciły. On jest mądry, potrafi zachować klasę, wraz z rodziną stanowi bardzo ważną część historii Interu. Rozmawialiśmy już telefonicznie, przeprosił mnie i stwierdził, że te słowa nie oddają jego myśli. Ktokolwiek mnie zna, wie, że zawsze mocno związuję się z zespołem, który trenuję. Zawsze daję z siebie wszystko, gdziekolwiek pójdę. Niektórzy trenerzy zostawiają wymęczonych zawodników, z których wycisnęli już wszystko, ja zostawiam piłkarzy, którzy są lepsi i bardziej zjednoczeni w zwycięskich ambicjach.
- Pieniądze? To rynek narzuca wysokość pensji, lecz gdybym miał obsesję na punkcie zarabiania, zostawałbym tam, gdzie byłem w przeszłości. Zawsze musiałem iść na kompromisy przy podpisywaniu nowych umów. Zawsze patrzę na projekt, a jeśli coś mnie nie przekona, wolę pozostać w domu. Konieczna jest wizja, szczerość i pewne wartości.
Ostatnio Conte był łączony z natychmiastowym powrotem na ławkę, a zatrudnić miał go Tottenham. Wszystko zdawało się zmierzać do pozytywnego finiszu, lecz ostatnio rozmowy zostały wstrzymane. Trener nie wypowiedział się wprost o „Kogutach”, ale ponownie zasugerował, że same pieniądze nie przekonają go do podpisania umowy.
- Nowy klub? Generalnie lubię wyzwania, w swojej karierze podjąłem już takich kilka. Nawet, gdy prowadziłem topowe kluby, w momencie mojego przyjścia nie były one faworytami do zwycięstw. Niemniej, jeśli jest coś, co mnie nie przekonuję, wolę zrezygnować nawet z wielkich pieniędzy.