Coraz większy zgrzyt między Manchesterem United a pomocnikiem. Tak mocnych nacisków na transfer jeszcze nie było

2025-12-16 08:54:13; Aktualizacja: 3 godziny temu
Coraz większy zgrzyt między Manchesterem United a pomocnikiem. Tak mocnych nacisków na transfer jeszcze nie było Fot. Balta Mihaita Sorin / Shutterstock.com
Piotr Różalski
Piotr Różalski Źródło: Marco Conterio [Tuttomercatoweb.com]

W Manchesterze United pierwszy w kolejce do odejścia z klubu zimą ustawia się Kobbie Mainoo. Rozmowy między pomocnikiem a Napoli nabierają rozpędu. „Czerwone Diabły” nie zamierzają jednak spieszyć się z finalizacją transferu, co zaczyna irytować piłkarza i jego agenta – przekazał Marco Conterio z Tuttomercatoweb.com.

Napoli doskonale zdaje sobie sprawę, jak wygląda sytuacja Mainoo na Old Trafford. Pod wodzą Rúbena Amorima 10-krotny reprezentant Anglii odgrywa rolę drugoplanową i nic nie zapowiada, żeby cokolwiek mogło się zmienić w najbliższym czasie.

Trener Antonio Conte upatruje z kolei w 20-latku bardzo pożyteczne wzmocnienie składu, tym bardziej że środek pola zubożał przez kontuzje Kevina De Bruyne, Franka Anguissy oraz Billy'ego Gilmoura.

Przy ważnej do połowy 2027 roku umowie między United a Mainoo w grę najpewniej wchodzi wypożyczenie. Dodatkowo 20-krotni mistrzowie kraju zabezpieczyli się opcją automatycznego przedłużenia współpracy o 12 miesięcy.

Według Conterio działacze „Czerwonych Diabłów” nie zamierzają zmiękczyć swojego stanowiska. Są skłonni poczekać z transferem wychodzącym Mainoo nawet do ostatnich godzin zimowego okna, aby Amorim mógł jak najdłużej korzystać z jego usług na wypadek nieoczekiwanych wydarzeń boiskowych.

Piłkarz i jego otoczenie naciska z kolei, aby transakcja odbyła się zaraz po Nowym Roku. Dają szefostwu do zrozumienia, że zwłoka nie wpływa korzystnie na rozwój dalszej kariery, a na dłuższą metę może poskutkować utrudnionym poziomem potencjalnych negocjacji nowego kontraktu.

Kobbie Mainoo w trwającej edycji Premier League meldował się na murawie 11 razy, ale nigdy w podstawowym składzie. Dołożył asystę w Pucharze Ligi Angielskiej.

Znacznie większe powodzenie miał pod wodzą Erika ten Haga. Łącznie dla pierwszej drużyny rozegrał 84 mecze, zdobywając siedem bramek.