Były reprezentant czeskiej młodzieżówki dołączył do polskiego zespołu przed rozpoczęciem obecnego sezonu na zasadzie wolnego transferu po tym, jak wygaśnięciu uległa jego dotychczasowa umowa z Lewskim Sofia.
Doświadczony obrońca szybko odnalazł się w nowym otoczeniu i stał się jednym z ważnych zawodników w układance Michała Probierza o czym świadczy fakt, że do tej pory rozegrał 19 spotkań dla „Pasów”, w których zdobył trzy gole oraz zanotował jedną asystę.
Szkoleniowiec ekipy z województwa małopolskiego może mieć wkrótce jednak olbrzymi problem ze swoim piłkarzem, ponieważ ten może zostać przymusowo odsunięty od gry na dłuższy czas, a wszystko przez uprawomocnienie się wyroku za ustawianie wyników spotkań w czeskiej lidze.
Skaza na zawodowej karierze Davida Jablonský'ego dotyczy wydarzeń mających miejsce w 2012 roku, kiedy to jako gracz FK Teplice wpływać wraz z grupą ludzi na przebieg meczów w rozgrywkach młodzieżowych.
Cały proceder został bardzo szybko wychwycony przez służby, które po zgromadzeniu obszernego materiału dowodowego skierowały sprawę do sądu, a ten skazał defensora przed blisko dwoma laty na 1,5 roku więzienia w zawieszeniu i 20 tysięcy koron grzywny. Gracz Cracovii odwołał się od tego orzeczenia, ale nic tym nie wskórał poza otrzymaniem czasu na spokojne kontynuowanie kariery poza granicami swojego kraju.
Dziennikarze z „Seznam Zprávy” poinformowali, że dobra passa Jablonský'ego w tym kontekście może wkrótce się skończyć, ponieważ wyrok uprawomocnił się w listopadzie ubiegłego roku. Dzięki temu Czeski Związek Piłki Nożnej mógł otworzyć postępowanie dyscyplinarne, które może doprowadzić do jego zawieszenia.
- Związek wszczął i zawiesił postępowanie w sprawie Davida Jablonský'ego do czasu uprawomocnienia wyroku. W przypadku, kiedy wyrok stanie się prawomocny, FAČR (Czeski Związek Piłki Nożnej) najprawdopodobniej ukarze zawodnika. Jeśli dyskwalifikacja będzie dłuższa niż trzy miesiące, to wtedy sprawie zajmie się Komisja Dyscyplinarna FIFA - powiedział Jiřigo Hendrich, sekretarz krajowej federacji na łamach „Przeglądu Sportowego”.
Wiele na to wskazuje, że 28-latek otrzyma nawet dłuższą karę zawieszenia dotyczącą jego ewentualnych występów w krajowych rozgrywkach, która po zbadaniu sprawy przez FIFA może zostać rozszerzona na pozostałe państwa zrzeszone w międzynarodowym związku piłkarskim.