17-letni Arda Güler zadebiutował w pierwszej drużynie Fenerbahçe w poprzednim sezonie, występując w lidze tureckiej i Lidze Konferencji Europy. Latem doszło do zmiany trenera w klubie ze Stambułu, ale nie pogorszyło to sytuacji młodego zawodnika. Dalej otrzymuje on szanse od Jorge Jesusa.
W czwartek w Krakowie Turek pokazał się z dobrej strony w ostatnim meczu fazy grupowej Ligi Europy z Dynamem Kijów. Najpierw sam trafił do siatki, dedykując gola mamie (miał na sobie koszulkę z napisem: „Mamo, bardzo cię kocham”), a następnie asystował przy bramce Williana Arão. Fenerbahçe wygrało 2:0 i zajęło pierwsze miejsce w tabeli swojej grupy.
Stambulczycy przewodzą również tabeli tureckiej ekstraklasy. Tam Güler, który występuje zarówno na „dziesiątce”, jak i na skrzydłach, strzelił dwa gole w spotkaniu z Kasımpaşą. Potrzebował do tego raptem 21 minut.
Na temat młodego piłkarza wypowiedział się jego pierwszy trener Erol Tokgözler.
- Jorge Jesus zaufał Ardzie. Myślę, że wypadł powyżej oczekiwań. Bardzo ważne jest, żeby ukazywał swój talent. Z punktu widzenia Fenerbahçe to otwarty sezon, w czasie którego szanse może otrzymać wielu zawodników. Jesus będzie korzystał z Ardy w najlepszy sposób. Jak potoczy się dalsza przyszłość? Myślę, że ze względu na styl gry odpowiednia będzie dla niego liga hiszpańska. Już teraz wiele drużyn widzi go w swoich szeregach. Nie sądzę, by cena spadła poniżej 30 milionów euro, a będzie się jeszcze rozwijał - powiedział szkoleniowiec.
![Relacje transferowe na żywo [LINK]](img/ads/relacje.jpg)
