Czesław Michniewicz coraz bliższy powrotu na ławkę trenerską. „Fani wydają się być mu przychylni”

W minionych dniach pojawiły się w szkockich mediach informacje o zainteresowaniu ze strony byłego selekcjonera reprezentacji Polski możliwością przejęcia „The Dons”, które zakończyły współpracę z Jimem Goodwinem, powierzając drużynę tymczasowo w ręce Barry'ego Robsona.

Te doniesienia potwierdził asystent Kamil Potrykus, wyrażając gotowość ze strony Czesława Michniewicza na udanie się w razie potrzeby do Aberdeen na odbycie konkretnych rozmów.

Na chwilę obecną trudno przypuszczać, czy obie strony nawiązały już stosowny kontakt. Blair Meikle zdradza jednak na łamach Sport.pl, że kandydatura blisko 53-letnego szkoleniowca jest jedną z wielu rozważanych przez ekipę z Pittodrie Stadium, która nie będzie się śpieszyć z ogłoszeniem docelowego następcy zwolnionego trenera.

Jednocześnie były opiekun między innymi Lecha Poznań, Zagłębia Lubin, Widzewa Łódź, Jagiellonii Białystok, Pogoni Szczecin, reprezentacji Polski U-21 czy Legii Warszawa cieszy się sporą popularnością wśród kibiców szkockiego klubu, co może stawiać go nawet w charakterze faworyta do rozpoczęcia pracy w „The Dons”, plasujących się w środku stawki rodzimej ekstraklasy.

- Wygląda na to, że sam Michniewicz jest zainteresowany pracą w Aberdeen. Ze strony klubu słyszę, że jest na ich radarze i jestem pewien, że chętnie skorzystaliby z trenera z takim doświadczeniem i bogatym CV. Myślę jednak, że będzie wielu innych kandydatów i wygląda na to, że klub może poświęcić trochę czasu, zanim zdecyduje się na ostateczny wybór - powiedział dziennikarz Blair Meikle z portalu „Football Scotland” w rozmowie ze Sport.pl.

- Fani Aberdeen wydają się przychylni Michniewiczowi. Czytałem wiele pozytywnych komentarzy w mediach społecznościowych na temat tej kandydatury. Zorganizowano nawet ankietę, w której 64 procent głosujących było za zatrudnieniem byłego selekcjonera reprezentacji Polski. Ogólnie rzecz biorąc, szkocki futbol byłby bardzo podekscytowany przyjęciem trenera, który dopiero co pracował na Mistrzostwach Świata, a wcześniej zdobywał tytuły w swojej ojczyźnie. To byłaby wielka rzecz - dodał.

Blisko 53-letni szkoleniowiec pozostaje bez pracy od początku roku, kiedy to wygaśnięciu uległ jego kontrakt z Polskim Związkiem Piłki Nożnej.

Michniewicz w trakcie swojej niespełna rocznej przygody z kadrą narodową wywalczył z nią awans na mundial i zameldował w 1/8 finału oraz utrzymał zespół w najwyższej dywizji w Lidze Narodów.