„Dajmy spokój z tym niedorzecznym eksperymentem”. Reprezentant Polski w ogniu krytyki

2023-11-21 23:51:38; Aktualizacja: 1 rok temu
„Dajmy spokój z tym niedorzecznym eksperymentem”. Reprezentant Polski w ogniu krytyki Fot. FotoPyK
Patryk Krenz
Patryk Krenz Źródło: Transfery.info

Michał Probierz w listopadzie wysłał powołanie do Jana Bednarka. Obrońca Southampton nie zaliczył triumfalnego powrotu do reprezentacji Polski.

Jan Bednarek w młodym wieku opuścił Lecha Poznań, by grać na poziomie Premier League w Southampton. Z początku radził sobie w najlepszej lidze świata naprawdę dobrze. Nie dziwi zatem to, że właśnie w nim upatrywano lidera defensywy reprezentacji Polski.

Defensor ze Słupca otrzymał multum okazji, by spełnić oczekiwania. Po 52 spotkaniach rozegranych w kadrze raczej mało kto wierzy, że 27-latek to zrobi.

Michał Probierz wysłał Bednarkowi w październiku mocny sygnał, nie powołując go na mecze z Wyspami Owczymi i Mołdawią. Stoper zareagował i zaczął znacznie lepiej prezentować się w klubie.

Bednarek znalazł się zatem na listopadowym zgrupowaniu, na którym wystąpił z Czechami i Łotwą. Ponownie nie pozostawił po sobie dobrego wrażenia.

Kibice i dziennikarze wytykają mu niepotrzebnie agresywną i nieodpowiedzialną grę. W starciu z Łotyszami był wielokrotnie spóźniony.

Żadnych skrupułów w ocenie 27-latka nie miał Marcin Borzęcki z Viaplay.

„Jeszcze tylko upewnijmy się w sparingu z eskortą dziecięcą, czy Jan Bednarek jest potrzebny kadrze i możemy sobie dać w końcu spokój z tym niedorzecznym od dawna eksperymentem” - napisał dziennikarz.

Dziennikarz w odpowiedzi na pytania internautów podał również zawodników, którzy mogliby pojawić się w kadrze za krytykowanego defensora.

„Helik, Bochniewicz, Michalski, może nawet Mosór. Będzie w kim wybierać” - zapewniał.