Dariusz Szpakowski odszedł z Telewizji Polskiej

Dariusz Szpakowski w redakcji sportowej Telewizji Polskiej znalazł się w 1983 roku. Od tego momentu dorobił się statusu legendy, pracując w TVP przy dziesięciu Mistrzostwach Świata i dziewięciu Mistrzostwach Europy.

Na przestrzeni ostatnich lat rola 72-latka w szeregach publicznego nadawcy zmalała. Jego popularny niegdyś program „4-4-2” zniknął z ramówki, a on sam otrzymywał mniej spotkań do komentowania. Wynikało to ze słabszej formy dziennikarza.

Podczas EURO 2020 spadła na niego ogromna fala krytyki z racji na powtarzające się wpadki. Z tego powodu odsunięto go od finału imprezy, co odbiło się szerokim echem w całym kraju.

W Katarze Szpakowski skomentował swój ostatni mundial. Jak sam przyznaje, jego ostatnie zawodowe marzenie to praca przy Mistrzostwach Europy.

Damian Czyżak z kanału Futbolownia ustalił, iż wraz z końcem maja wygasła umowa 72-latka z TVP. Dzięki temu weteran może w pełni monetyzować swój wizerunek i angażować się kampanie reklamowe innych marek. Widać już tego pierwsze efekty.

Ostatnio można go było zauważyć w towarzystwie Mateusza Borka w spocie popularnego piwa. W najbliższym czasie wieloletni głos gier z serii FIFA powinien angażować się w więcej podobnych akcji.

Telewizja Polska nie wydała jeszcze żadnego komunikatu w tej sprawie.

Dariuszowi Szpakowskiemu zakończyła się umowa z TVP (do 31.05). Obecnie będzie działał i współpracował jako freelancer. Stąd też jego działania reklamowe i nowe współprace.
Swoją drogą fajna reklama i dobry duet. Jak Dorociński z Fronczewskim. pic.twitter.com/5JNUVOU7Zx

— Damian Czyżak (@futbolownia) June 16, 2023

AKTUALIZACJA:

„Dariusz Szpakowski nigdzie nie odszedł”