Dayot Upamecano ćwiczy... głos

2022-11-05 10:40:01; Aktualizacja: 2 lata temu
Dayot Upamecano ćwiczy... głos Fot. Bayern Monachium
Patryk Krenz
Patryk Krenz Źródło: L'Equipe

W dzisiejszych czasach profesjonalni piłkarze dbają o każdy aspekt swojego przygotowania, dążąc do jak najlepszej i długotrwałej formy. Indywidualne zajęcia stały się więc normą. Dayot Upamecano obrał ciut inny kierunek od treningów siłowych, zapisując się na lekcje śpiewu.

24-letni stoper, mimo początkowych problemów, ustabilizował swoją formę w Bayernie Monachium, do którego trafił ponad rok temu z RB Lipsk, stając się bohaterem ponad 40-milionowej transakcji. Francuz stanowi obecnie kluczową postać w układance Juliana Nagelsmanna.

W tym sezonie na koncie wychowanka FC Valenciennes znajduje się 20 występów, w tym sześć w Lidze Mistrzów.

Co ważniejsze, Upamecano to rodzaj piłkarza świadomego. Młodziutki defensor z Évreux znany jest z profesjonalizmu i ciężkiej pracy. Siedmiokrotny reprezentant kraju pragnie się rozwijać, również w tych mniej oczywistych aspektach.

Jak przyznał sam stoper w rozmowie z „L'Equipe”, od pewnego czasu pracuje nad swoim głosem pod okiem śpiewaka operowego.

24-latek chce ułatwić swoją komunikację z kolegami na boisku. Dlatego, stara się wypracować u siebie donośniejszy głos tak, aby niósł się po całym boisku.

- Przed sezonem zacząłem pracować nad głosem, żeby lepiej zarządzać obroną. Ćwiczę z człowiekiem, który pracuje w operze. Powtarzamy słowa silnym głosem, śpiewamy. Chcę żeby mój głos niósł się po boisku przez 90 minut. Kiedyś miałem z tym problem - oznajmił mistrz Niemiec z poprzedniego sezonu.

Dayot Upamecano przeżywa bez wątpienia dobry okres. Jego dobra postawa została doceniona między innymi przez magazyn „FourFourTwo”, który umieścił go na szóstej pozycji wśród najlepszych obrońców na świecie.