Defensywne problemy Realu Madryt przed derbami. „Nigdy tam nie grał, ale może to zrobić”

2024-02-04 15:51:50; Aktualizacja: 9 miesięcy temu
Defensywne problemy Realu Madryt przed derbami. „Nigdy tam nie grał, ale może to zrobić” Fot. Cesar Cebolla/pressinphoto/SIPA USA/PressFocus
Dawid Basiak
Dawid Basiak Źródło: Real Madryt

Carlo Ancelotti przed derbowym starciem z Atlético Madryt ma spory ból głowy spowodowany absencjami swoich obrońców. Włoski trener może jednak postawić na nietypowe rozwiązanie.

Starcie Realu Madryt z Atlético dla obu stron jest niezwykle ważne i nie chodzi tutaj tylko o rozległą historię ich pojedynków, lecz także obecną sytuację w tabeli.

„Królewscy” stoją przed świetną szansą, by wykorzystać ostatnie potknięcie Girony, która w sobotnim spotkaniu bezbramkowo zremisowała z Realem Sociedad. W przypadku zwycięstwa powiększą oni swoją przewagę na pozycji lidera o dodatkowe cztery „oczka”.

Po drugiej stronie znajduje się ekipa z Wanda Metropolitano, która również ma o co grać. Zdobycie pełnej puli punktów w starciu z Realem pozwoli im wskoczyć na trzecią lokatę, która okupowana jest obecnie przez Barcelonę.

Carlo Ancelotti jeszcze przed rozpoczęciem tego spotkania będzie musiał zmierzyć się z pewnymi trudnościami.

Dotyczą one kontuzji, które wykluczyły z gry Édera Militão oraz Davida Alabę. Dodatkowo wciąż pod znakiem zapytania pozostaje występ Antonio Rüdigera.

Najbardziej prawdopodobny scenariusz zakłada, że włoski szkoleniowiec postawi na Ferlanda Mendy'ego lub Daniego Carvajala.

W jego głowie pojawiła się jednak jeszcze jedna koncepcja, która zakłada, że na tej pozycji mógłby zagrać nominalnie występujący na środku pomocy - Eduardo Camavinga.

- Camavinga jest naszą trzecią opcją do gry na środku obrony, nigdy tam nie grał, ale ze względu na swój profil może to zrobić. Jest szybki, dobrze panujący nad piłką i mocny w siłowych pojedynkach. Moim zdaniem praca środkowego obrońcy jest najłatwiejsza w piłce nożnej, bo trzeba używać bardziej umysłu niż energii - oznajmił Carlo Ancelotti.

Camavinga na Półwysep Iberyjski trafił ze Stade Rennais latem 2021 roku.

Wówczas zespół z Madrytu zapłacił za niego kwotę 31 milionów euro, a dla francuskiego zespołu była to czwarta największa sprzedaż w całej transferowej historii.

Od tamtej pory w trykocie Realu Madryt wystąpił łącznie w 123 spotkaniach, w których zdobył dwie bramki oraz zanotował sześć asyst.

W aktualnej kampanii wystąpił 24 razy i zanotował jedną asystę. 21-latek przez pewien okres zmuszony był jednak do absencji spowodowanej urazem więzadła w kolanie.