Obecny klub byłego kapitana Juventusu Sydney FC zaoferował mu posadę grającego trenera, ale Del Piero odrzucił propozycję. Wkrótce bowiem zamierza opuścić Australię. Póki co jednak wraz z drużyną przygotowuje się do play-offów.
Nie została jeszcze podjęta decyzja, gdzie trafi legenda „Starej Damy”, ale pod uwagę brane są dwa kierunki: Stany Zjednoczone i Japonia. Sam Del Piero mówi, że wyboru dokona dopiero po sezonie, ale media prześcigają się już w domysłach i przypuszczeniach.
Za Stanami Zjednoczonymi przemawia fakt, że piłkarz bardzo lubi ten kraj i często spędza w nim wakacje. Ponadto byłby to też dobry wybór dla rodziny - dzieci Del Piero mówią po angielsku.
„Alex” czuje się jednak mocno związany z Japonią. Jest tam postacią wręcz kultową. Trzy lata temu zorganizował zbiórkę pieniędzy na pomoc poszkodowanym w trzęsieniu ziemi. W Kraju Kwitnącej Wiśni ma mnóstwo fanów, którzy z pewnością bardzo entuzjastycznie powitaliby swojego idola.
A niektóre japońskie kluby też z pewnością chciałyby odpowiedzieć na marketingowy ruch Cerezo Osaka, które zimą zatrudniło reprezentanta Urugwaju Diego Forlána.