21-latek był w ostatnich tygodniach łączony z przeprowadzką do Juventusu. W całą transakcję włączona zostałaby Genoa, wypożyczając Polaka na nieokreślony czas.
Według włoskich dziennikarzy, między innymi Gianluki Di Marzio, Żurkowski rzeczywiście trafi na Półwysep Apeniński, jednak w zupełnie inne miejsce. Jego usługami bardzo poważnie zainteresowana jest bowiem Fiorentina i to ona wysunęła się na pole-position, znajdując się już blisko od finalizacji rozmów. Warto przypomnieć, że to właśnie ten klub chciał go sprowadzić już w lecie 2018 roku.
Jeżeli tym razem środkowy pomocnik przeniesie się do Florencji, Górnik Zabrze zarobi 3,7 miliona euro. Kolejne 1,3 miliona euro miałyby trafić na konto przedostatniej drużyny Ekstraklasy w charakterze bonusów, uzależnionych od indywidualnych poczynań piłkarza. Spekuluje się też o dodatkowych procentach od kolejnego transferu. Cała transakcja miałaby zostać przeprowadzona w zimie, jednak 21-latek przeniósłby się do Włoch dopiero od lipca.
Urodzony w Tychach zawodnik od dłuższego czasu imponuje swoją boiskową dojrzałością oraz nieprzeciętnymi umiejętnościami motorycznymi. Nie dziwi zatem fakt, że jego nazwisko znajduje się w notesach największych europejskich klubów, a UEFA umieściła go swego czasu na liście największych talentów Starego Kontynentu, nadając mu miano „nowego Bońka”.
Żurkowski rozegrał od początku sezonu we wszystkich rozgrywkach 21 spotkań. Na jego dorobek złożyły się cztery gole i trzy asysty. Kontrakt wiąże go z Górnikiem do 30 czerwca 2020 roku.
![Relacje transferowe na żywo [LINK]](img/ads/relacje.jpg)
