Diego Costa porozumiał się z nowym klubem. Zaskakujący powrót do Europy o krok

Diego Costa doszedł do porozumienia z Salernitaną - uważa „Il Mattino”.

Doświadczony napastnik rozstał się na początku roku z Atlético Mineiro po wywalczeniu mistrzostwa Brazylii i zaczął rozglądać się za nowym miejscem pracy.

33-letni zawodnik nie narzekał na brak zainteresowania ze strony różnych klubów po zaliczeniu stosunkowo udanego pobytu w „Galo” i był najmocniej łączony z zasileniem szeregów ich ligowego rywala - Corinthians.

W ostatnich dniach wydawało się, że dołączenie przed Diego Costę do zespołu z São Paulo jest w zasadzie przesądzone. Dziennikarze „Il Mattino” przekonują jednak, że w sprawie najbliższej przyszłości byłego reprezentanta Hiszpanii nastąpił nagły zwrot akcji i wróci on do Europy, gdzie podpisze półroczną umowę z... Salernitaną.

Popularne

Previous

Jak radzi sobie Vladan Kovačević po odejściu z Rakowa Częstochowa?

„Dlatego odrzuciłem ofertę Lecha Poznań”

Na to czekali kibice FC Barcelony! „On wraca”

Thiago Motta wykonał telefon do reprezentanta Polski. Transfer do Juventusu możliwy już w styczniu?!

Michał Probierz szuka zawodnika na tę pozycję. Najlepszy kandydat „siedzi w domu na kanapie”

Jego czas w Lechu Poznań dobiega powoli końca. „Prawdopodobnie nie będzie miał przedłużonej umowy”

Ryōya Morishita nie dla Legii Warszawa?! Pojawili się chętni na transfer

To już przesądzone?! Legia Warszawa chce głośnego transferu wewnątrz Ekstraklasy, zaraz może podpisać kontrakt

Next

Doświadczony napastnik dał się przekonać do wzmocnienia „czerwonej latarni” Serie A przez nowego dyrektora generalnego - Waltera Sabatiniego, który chciał go pozyskać, gdy jeszcze pracował w ekipie z Bolonii. Obaj panowie doszli wówczas do porozumienia, ale cała operacja została zablokowana przez trenera Sinišę Mihajlovicia, który nie chciał mieć tego napastnika w prowadzonym przez siebie zespole.

W podobny sposób nie zachował się Stefano Colantuono i dzięki temu będzie miał najprawdopodobniej przyjemność prowadzić drugiego utytułowanego gracza w beniaminku włoskiej elity. Pierwszym jest Franck Ribéry.

„Koniki Morskie” mają po 22 rozegranych meczach osiem punktów straty do ostatniej bezpiecznej lokaty w tabeli Serie A.