Diogo Jota z trzecim hat-trickiem w europejskich pucharach. Portugalczyk zdeklasował rywali
2020-11-04 10:53:52; Aktualizacja: 4 lata temu
Liverpool wygrał z Atalantą 5:0, a hat-trickiem popisał się Diogo Jota. Dla skrzydłowego był to już trzeci worek z trzema bramkami na koncie w europejskich pucharach, licząc od początku poprzedniego sezonu. Pod tym względem nie może się z nim równać żaden inny zawodnik.
„The Reds” podczas letniego okna transferowego mieli skupić się na oszczędnościach, dlatego angaż Diogo Joty za ponad 40 milionów euro należało uznać za ogromną niespodziankę. Ten ruch dla mistrza Anglii już teraz należy określić mianem trafionego.
23-latek w pierwszych 10 meczach dla Liverpoolu strzelił siedem goli, a więc więcej niż jakikolwiek inny piłkarz tego klubu od 1993 roku. Wówczas to Robbie Fowler przywitał się z kibicami dziesięcioma trafieniami.
To jednak nie wszystko. Portugalczyk wczoraj ustrzelił hat-tricka w wygranym 5;0 meczu z Atalantą. Licząc z poprzednim sezonem, był już dla niego trzeci taki wyczyn w europejskich pucharach, gdyż wcześniej pokonywał trzykrotnie bramkarzy Beşiktaşu i Espanyolu w Lidze Europy. W tej chwili nie ma na świecie gracza, który mógłby pochwalić się podobnym dorobkiem (żaden inny zawodnik nie zdobył w tym czasie więcej niż jednego hat-tricka w rozgrywkach spod szyldu UEFA).Popularne
Siedmiokrotny reprezentant Portugalii jest dopiero piątym autorem trzech bramek w Lidze Mistrzów, jeśli chodzi o „The Reds”. Przed nim podobnej sztuki dokonywali Michael Owen, Josi Benajun, Philippe Coutinho oraz Sadio Mané. To także drugi piłkarz, który w swoich dwóch pierwszych meczach dla ekipy z Anfield wpisywał się na listę strzelców w najlepszych rozgrywkach europejskich. Pierwszym był Robbie Keane.
Idąc tym tropem, nie sposób powstrzymać się od komentarza, że Diogo Jota notuje kapitalny początek kariery w Liverpoolu.