Co prawda były reprezentant „Trójkolorowych” zakończył oficjalnie karierę w 2018 roku, ale z poważnym graniem pożegnał się znacznie wcześniej po tym, jak opuścił szeregi Bastii po sezonie 2014/2015.
Środkowy napastnik występował od wspomnianego momentu jeszcze w dwóch półamatorskich klubach.
Pierwszym z nich był JS Saint-Pierroise, którego siedziba mieści się w zamorskim departamencie Francji. Ten zespół jest dość znany w świecie, ponieważ w przeszłości jego barw bronili między innymi Guillaume Hoarau, Dimitri Payet czy słynny kameruński snajper - Roger Mila.
Djibril Cissé spędził w tej drużynie zaledwie kilka miesięcy. Po odejściu z niej ogłosił, że zawiesza korki na kołku, bo jego organizm nie znosi już trudów rozgrywania spotkań nawet na tak dość niskim poziomie i niedługo później zajął się pracą w charakterze DJ-a jako TCHEBA.
Ta odskocznia od futbolowego świata sprawiła zawodnikowi wiele radości, ale mimo to brakowało mu nutki sportowej rywalizacji i dlatego w lipcu 2017 roku związał się ze szwajcarskim Yverdon-Sport FC. Były gracz takich ekip jak Auxerre, Liverpool, Olympique Marsylia czy Lazio strzelił aż 24 bramki w 29 rozegranych spotkaniach dla trzecioligowego zespołu. Niestety ten dorobek nie wystarczył do tego, aby jego drużyna awansowała do wyższej klasy rozgrywkowej, co spowodowało ogłoszenie drugiego już zakończenia kariery przez Francuza.
Dużo na to wskazuje, że 38-latek nosi się z zamiarem kolejnego powrotu do gry, ponieważ postawił przed sobą ambitny cel, który chciałby osiągnąć i to na poziomie Ligue 1.
- Wiecie, jak to jest z napastnikami. Kochamy strzelać bramki i przekraczać kolejne bariery. Wyznaczamy sobie granice i następnie je przekraczamy poprzez zdobycie na przykład najpierw 25, 50, 75 goli i tak dalej. Mnie prześladuje fakt, że nie mam 100 bramek w Ligue 1. Strzeliłem ich 96. Zabrakło mi czterech i źle mi się z tym żyje. Doprowadza mnie to do szaleństwa. Z tego powodu chcę wrócić do Ligue 1, aby osiągnąć ten pułap. Jeśli jakikolwiek klub zgłosi się do mnie, jestem w stanie zagwarantować, że w przeciągu dwóch czy trzech miesięcy tego dokonam. Jestem uparty i dlatego zrobię wszystko, aby zdobyć te gole - powiedział Djibril Cissé.
- Zawód DJ-a niekoniecznie sprawia, że sięga się po alkohol. Ja nigdy w życiu nie piłem i nie brałem narkotyków. Czuję, że znajduje się w dobrej formie. Poza moim osobistym przypadkiem, gdy widzę facetów takich jak Vitorino Hilton [42-letni zawodnik Montpellier - przyp. red.], mówię sobie, że mogę pomóc jeszcze każdemu zespołowi w przygotowaniu mentalnym czy drużynom młodzieżowym, a nawet doradzić niektórym napastnikom. Uszczęśliwiłoby mnie to - dodał napastnik.
- Jestem gotowy wrócić do gry za darmo, więc żadna z drużyn nie poniosłaby dużego ryzyka poprzez podpisanie ze mną umowy. Na razie nie prowadzę zaawansowanych rozmów, ale mam nadzieję, że pojawią się jakieś kluby na horyzoncie - zakończył 38-latek.
![Relacje transferowe na żywo [LINK]](img/ads/relacje.jpg)
