Skrzydłowy Borussii Dortmund był jednym z głównych celów transferowych Josepa Bartomeu. Prezydent klubu spotkał się z nim w celu osiągnięcia porozumienia, lecz reprezentant Niemiec nie okazał zainteresowania tą propozycją.
Reus wyraził bowiem wątpliwości, czy w katalońskim klubie miałby pewne miejsce w pierwszym składzie. Po ewentualnym transferze musiałby rywalizować z Neymarem, Leo Messim i Luisem Suárezem, którzy mają niepodważalną pozycję w zespole.
- A gdzie będę grał? - miał zapytać Bartomeu reprezentant Niemiec.
26-latek, który zimą podpisał nowy kontrakt z BVB, zdecydował się pozostać w dotychczasowym klubie. Jak sam niejednokrotnie przyznał, Barcelona jest jednym z jego ulubionych zespołów i wyrażał nadzieję, że kiedyś będzie mógł w niej zagrać.