Dlatego Czesław Michniewicz odmówił klubowi z Ekstraklasy. To była kość niezgody
2025-03-12 19:07:13; Aktualizacja: 25 minut temu
Czesław Michniewicz był blisko przejęcia Zagłębia Lubin, ale pomiędzy stronami zabrakło końcowego porozumienia. Jaki był powód? Otóż trener nie zgodził się na zapisy, wedle których klub po potencjalnym spadku z Ekstraklasy mógłby bez konsekwencji rozwiązać jego umowę - przekazał Filip Trokielewicz z tygodnika „Piłka Nożna”.
Zagłębie Lubin znalazło się w fatalnym położeniu, mając przed sobą zaglądające głęboko w oczy widmo spadku z Ekstraklasy. Klubowi działacze z myślą o ratowaniu sytuacji podjęli więc decyzję o zwolnieniu trenera Marcina Włodarskiego.
Poszukiwania następcy wciąż trwają, a w ostatnim czasie na faworyta wyrósł Czesław Michniewicz. Najnowsze informacje sugerują nam jednak, że były selekcjoner reprezentacji Polski pomimo zaawansowanych negocjacji nie przejmie sterów nad klubem z województwa dolnośląskiego.
Jaki jest tego powód? Sprawie przyjrzał się Filip Trokielewicz z tygodnika „Piłka Nożna”. Według podanych przez dziennikarza wieści, szkoleniowcowi nie spodobały się pewne zapisy, które miałyby zostać zawarte w łączącym obie strony kontrakcie.Popularne
Otóż dzięki nim władze Zagłębia w przypadku ewentualnego spadku z Ekstraklasy mogłyby bez żadnych konsekwencji rozwiązać umowę Michniewicza. Tu właśnie pojawiła się niezgodność, która poskutkowała zakończeniem negocjacji.
Istnieje szansa, że rozmowy zostaną jeszcze wznowione, choć obecnie w jednym z lubińskich hoteli przesiaduje Leszek Ojrzyński i na tę chwilę to on wyrósł na głównego kandydata do zastąpienia trenera Włodarskiego na ławce Zagłębia.