Dlatego mecz Getafe - Real Madryt został zatrzymany. Słowa, które zostają na długo w pamięci
2025-04-24 17:06:06; Aktualizacja: 3 godziny temu
W 78. minucie, po zaalarmowaniu przez piłkarzy Realu Madryt, sędzia przerwał na moment mecz z Getafe, uruchamiając w ten sposób protokół nienawiści. Kibice obrazili Daniego Ceballos, któremu mają za złe słowa wypowiedziane w 2016 roku - informuje „AS”.
Podczas trwającego sezonu w przypadku „Królewskich” najczęściej protokół nienawiści LaLigi był uruchomiany, gdy kibice obrażali Raúla Asencio. To pokłosie ciągnącej się za defensorem sprawy dotyczącej rozprzestrzeniania materiałów pornograficznych z udziałem nieletnich.
Kiedy doszło do starcia z Getafe, było inaczej. Okrzyki nastąpiły podczas wprowadzania na plac gry Daniego Ceballosa.
Jako pierwszy arbitra głównego zaalarmował Aurélien Tchouaméni, następnie zrobił to także Asencio.Popularne
Z trybun słyszalne było „¡Ceballos, muérete!”, co można przetłumaczyć jako „Ceballos, umrzyj”.
Jak to zwykle bywa w tego typu przypadkach, José Sánchez Martínez w pierwszej kolejności udał się do linii bocznej, aby porozmawiać z trenerami oraz służbami porządkowymi.
Aribiter nakazał przekazanie przez spikera ostrzeżenia skierowanego do fanów miejscowej ekipy.
To przyniosło zamierzony skutek, dlatego nie trzeba było wprowadzać dalszych kroków.
Skąd okrzyki w kierunku Ceballosa? „AS” śpieszy z wyjaśnieniami.
W 2016 roku przy okazji starcia Realu Betis z Getafe środkowy pomocnik miał obrazić przeciwnika, który właśnie spadł do drugiej ligi w następujący sposób: „Może zgnijecie w Segundzie i znikniecie”.
To słowa, które, jak widać, na długo zostają w pamięci sympatyków Getafe.
🔊 “Ceballos, muérete”
— DAZN España (@DAZN_ES) April 23, 2025
Los cánticos por los que el árbitro tuvo que detener el Getafe vs Real Madrid#LALIGAenDAZN ⚽️ https://t.co/Q5f8rNtjBh pic.twitter.com/QFsMng0Xov