Drugi zimowy nabytek Tottenhamu wylądował [OFICJALNIE]. Wielki transfer dla Czechów

Tottenham Hotspur ogłosił drugi zimowy transfer w sezonie 2024/2025. Na pokładzie znalazł się Antonín Kinský.

Klub z północnego Londynu szybko porozumiał się i z bramkarzem, i ze Slavią Pragą w sprawie przeprowadzki, która wymagała jeszcze dokonania takich formalności, jak pozwolenie o pracę.

Ostatecznie kontrakt między zawodnikiem a „Kogutami” zaczął obowiązywać aż do końca czerwca 2031 roku.

Według medialnych doniesień najczęściej powtarzaną kwotą transakcji jest 16 milionów euro. Do tego dochodzi jeszcze pakiet bonusowy oraz bliżej nieokreślony procent z ewentualnej sprzedaży do trzeciego klubu.

Popularne

Previous

OFICJALNIE: Rewelacja IV ligi na testach w klubie z Ekstraklasy. 38 bramek w ubiegłym sezonie

Bed Lederman wybrał nowy klub?!

Paris Saint-Germain zdecydowane w sprawie Cristiano Ronaldo

Marek Papszun wyróżnił trzy kluby Ekstraklasy. „Takie projekty trzeba po prostu docenić”

Legia Warszawa negocjuje dwa transfery

Lech Poznań dostał ofertę za Alego Gholizadeha

Jakub Moder z sensacyjnym transferem?! „Tym mi pachnie”

Obrażony gracz Lecha Poznań na wylocie. Niels Frederiksen już go nie chce

Next

Fakty są takie, że to jedna z największych transakcji wychodzących nie tylko w historii Slavii, ale przede wszystkim czeskiej ekstraklasy. Na podium przeskoczyła ona tę z udziałem Tomáša Rosický'ego (za 14,5 miliona euro do Borussii Dortmund; zima 2001 roku) oraz uplasowała się tuż za Tomášem Součkiem (za 16,2 miliona euro do West Hamu United; lato 2020 roku).

Wybrany numer na trykocie golkipera to 31.

21-latek okazał się rewelacją trwającej kampanii w rodzimej lidze. Świadczy o tym między innymi aż 12 czystych kont w 19 kolejkach. Dołożył jeszcze jedno na arenie Ligi Europy.

Znakomita dyspozycja po wcześniejszych doświadczeniach na wypożyczeniu w FK Pardubice i MFK Vyškov przełożyła się po drodze na pierwsze powołania do reprezentacji Czech przy okazji Ligi Narodów. Debiutu jeszcze się nie doczekał.

To drugie, tak bardzo potrzebne wzmocnienie Tottenhamu, który stracił sporo jakości między słupkami po odniesionej kontuzji przez Guglielmo Vicario.

Wydaje się też, że nie ostatnie. Kryzys kadrowy zespół przeżywa także w formacji defensywnej oraz ofensywnej.

Wcześniej londyńczycy potwierdzili jeszcze przybycie Min-hyeok Yanga.