Dwie nowe opcje dla Dušana Vlahovicia. Serb może wylądować w Bundeslidze

Dušan Vlahović poinformował Fiorentinę, że nie przedłuży umowy. W tej sytuacji włoski klub nastawia się na sprzedaż Serba. Najnowsi zalotnicy to Borussia Dortmund i Bayern Monachium, które szukają potencjalnego następcy odpowiednio Erlinga Brauta Haalanda oraz Roberta Lewandowskiego.

21-latek na przestrzeni ostatnich miesięcy mocno się rozwinął, a porównania do Zlatana Ibrahimovicia przynajmniej w aspekcie skuteczności nie są wreszcie nad wyrost.

Atakujący w poprzednim sezonie zgromadził 21 trafień i w trwających rozgrywkach podtrzymuje dobrą formę. Po 9 spotkaniach ma bowiem na swoim koncie już sześć goli.

„Viola” dotąd była optymistycznie nastawiona na przedłużenie współpracy z utalentowanym graczem, tym bardziej że latem zdecydował się on zostać we Włoszech. Z czasem optymizm przerodził się jednak w pesymizm, co miało związek z odmową podpisania nowego kontraktu.

Porozumienie Serba wygasa 30 czerwca 2023 roku i należy spodziewać się transferu z jego udziałem najpóźniej następnego lata.

Wśród zainteresowanych klubów są Manchester City, Juventus czy Tottenham Hotspur, a jak się okazuje, poza Anglią oraz Włochami, piłkarz ma swoich zalotników także w Niemczech.

Dušan Vlahović znajduje się na celowniku Borussii Dortmund i Bayernu Monachium, a obie ekipy są w stałym kontakcie z jego agentem.

Zawodnik Fiorentiny jest jedną z opcji dla przedstawicieli Bundesligi do zastąpienia Erlinga Brauta Haalanda oraz Roberta Lewandowskiego. Norweg niemal na pewno latem 2022 roku zmieni pracodawcę, z kolei Polakowi ponownie zamarzył się transfer do Realu Madryt i nie można wykluczyć, że tym razem cała operacja dojdzie do skutku.

12-krotny reprezentant Serbii (sześć goli i dwie asysty) wyceniany jest na 90 milionów euro.