Dyrektor sportowy Śląska Wrocław: To największy kamyczek, jaki wrzuciłbym sobie sam do ogródka

2025-03-28 09:48:14; Aktualizacja: 2 dni temu
Dyrektor sportowy Śląska Wrocław: To największy kamyczek, jaki wrzuciłbym sobie sam do ogródka Fot. Denis Smirnow | Śląsk Wrocław
Dawid Basiak
Dawid Basiak Źródło: Przegląd Sportowy Onet

Śląsk Wrocław pod koniec stycznia sprowadził nowego napastnika, a został nim Assad Al Hamlawi. Dyrektor sportowy Rafał Grodzicki w rozmowie z „Przeglądem Sportowym Onet” zdradził, że chciał sfinalizować ten transfer dużo wcześniej, ale ostatecznie się nie udało. To największy kamyczek, który działacz wrzuciłby do swojego ogródka.

Drugim transferem Śląska Wrocław podczas zimowego okna było sprowadzenie Assada Al Hamlawiego ze szwedzkiego IK Oddevold. Ten ruch dokonano z myślą o zapowiadanym wcześniej wzmocnieniu ofensywy.

Do klubu przyszedł więc szwedzki napastnik z palestyńskimi korzeniami, mający za sobą fantastyczny sezon, okraszony pierwszym miejscem w klasyfikacji strzelców na zapleczu tamtejszej ekstraklasy.

Kibice wrocławskiego zespołu z zaciekawieniem wyczekiwali transferu nowego atakującego i w końcu się pojawił. Trzeba było jednak zachować cierpliwość, ponieważ dopiero pod koniec stycznia ogłoszono zakontraktowanie urodzonego w Helsingborgu zawodnika.

Dyrektor sportowy Rafał Grodzicki w rozmowie z „Przeglądem Sportowym Onet” przyznał, że dość późny transfer Al Hamlawiego jest jego zdaniem największym kamyczkiem, który do tej pory wrzuciłby do swojego ogródka. Działacz chciał dopiąć ten temat dużo wcześniej.

- Największy kamyczek, jaki wrzuciłbym sobie sam do ogródka, to timing transferu Assada Al Hamlawiego. On skończył rozgrywki w 2. lidze szwedzkiej pod koniec listopada. Zainteresowanych pozyskaniem go było więcej zespołów, dlatego musieliśmy wykonać sporo pracy, by namówić go na przyjście do Śląska. Cieszę się, że do nas trafił, ale oczywiście wolelibyśmy, aby stało się to szybciej. Rozważyłbym również szybszy powrót do treningów w nowym roku i nie zrobiłbym tego po to, żeby szybciej trafić z formą, w kontekście tego pierwszego meczu, ale po to, by nowy sztab miał więcej jednostek treningowych na poznanie zawodników. Finalnie, podsumowując cały proces transferowy, można powiedzieć, że jesteśmy zadowoleni w 80 procentach - powiedział.

Al Hamlawi od momentu przenosin do Śląska zanotował siedem występów, a w nich zdobył trzy bramki. Jego kontrakt obowiązuje do 30 czerwca 2027 roku.

Cała rozmowa z dyrektorem sportowym Rafałem Grodzickim jest dostępna tutaj.