Działacz Juventusu wbija szpilę Marotcie
2018-12-16 09:00:23; Aktualizacja: 5 lat temuJuventus, zdaje się, nie najlepiej przyjął wieść o porozumieniu między Giuseppe Marottą a Interem.
Znany włoski działacz związał się ze „Starą Damą” w 2010 roku i jako dyrektor wykonawczy był odpowiedzialny za sporą część transferów klubu. Kibice wielokrotnie wyrażali sympatię wobec 61-latka, który był uznawany za jednego z ojców ostatnich sukcesów ekipy z Allianz Stadium. Mimo tego przywiązania działacz zdecydował się jednak na przenosiny do jednego z największych rywali.
Tej jesieni Juventus dość niespodziewanie zdecydował, że nie przedłuży kontraktu z Marottą, a co za tym idzie, będzie mógł on swobodnie szukać nowego pracodawcy. W ciągu kilku tygodni narosły spekulacje o rychłym porozumieniu z Interem, a kilka dni temu zostało to potwierdzone.
Dotychczas nikt z zarządu „Bianconerich” nie komentował spekulacji, ale kiedy wszystko stało się faktem, o krótki komentarz pokusił się jednak Pavel Nedvěd. Wiceprezydent klubu nie omieszkał przy tym wbić szpili byłemu współpracownikowi.Popularne
- To dziwne uczucie, widzieć go w Interze - powiedział Czech w rozmowie z telewizją „DAZN”.
- Teraz to jednak już oficjalne. On jest profesjonalistą, ale wygląda na to, że nigdy nie był „Juventino”.
Słowa Nedvěda mogą zwiastować początek nowej rywalizacji między klubami. Juventus i Inter od lat za sobą nie przepadają, a fakt, iż teraz to Marotta będzie odpowiadać za odbudowę „Nerazzurrich”, może oznaczać, że plany transferowe obu ekip mogą się pokrywać.