Ekstraklasa dla Płocka. Znamy komplet beniaminków w sezonie 2025/2026 [OFICJALNIE] [WIDEO]

2025-06-01 18:26:49; Aktualizacja: 3 tygodnie temu
Ekstraklasa dla Płocka. Znamy komplet beniaminków w sezonie 2025/2026 [OFICJALNIE] [WIDEO] Fot. Artur Kraszewski / PressFocus
Piotr Różalski
Piotr Różalski Źródło: Transfery.info

W finale baraży I ligi Wisła Płock pewnie pokonała Miedź Legnica 2-0 i jako trzecia ekipa awansowała do Ekstraklasy. Złotymi głoskami w tym pojedynku zapisali się Łukasz Sekulski oraz Jorge Jiménez.

„Nafciarze” podchodzili do tej rywalizacji w roli faworyta, choć poprzednia półfinałowa przeprawa nie należała do najłatwiejszych. Polonia Warszawa długo stawiała opór, często przejmowała inicjatywę, ale ostatecznie to Dani Pacheco pięknym technicznym strzałem z rzutu wolnego przechylił szalę zwycięstwa na stronę gospodarzy.

Miedź sensacyjnie wyeliminowała Wisłę z Krakowa, wytrzymując ofensywny napór do setnej minuty. Sprawę awansu załatwiło trafienie w pierwszej połowie autorstwa Michaela Kostki.

Stadion przy Łukasiewicza – tam, gdzie było to możliwe – został wypełniony po brzegi w liczbie 13 840 widzów.

Przez pierwszy kwadrans u obu stron widoczne były przebłyski atakowania rywala średnim pressingiem. Żadna z nich nie czuła się komfortowo w ataku pozycyjnym, preferując szybsze przedostawanie się pod pole karne. Żadna z prób nie okazywała się wystarczająco groźna.

W 18. minucie po raz pierwszy musiał pogimnastykować się bramkarz Miedzi. Jakub Wrąbel, niegdyś rozwijający umiejętności w Wiśle, obronił strzał głową Bartosza Borowskiego. Po pół godziny rywalizacji w doskonałym położeniu do zdobycia bramki znalazł się Dani Pacheco, ale ponownie na wysokości zadania stanął golkiper gości.

Dopiero pod koniec pierwszej odsłony legniczanie spróbowali zaskoczyć Bartłomieja Gradeckiego, konkretniej za sprawą Mateusza Bochniaka, ale piłka ledwo doczołgała się do pola bramkowego.

Przełomowy moment nastąpił w doliczonym czasie. Slalom z prawego skrzydła Jorge Jiméneza poskutkował rzutem karnym dla Wisły po faulu Kamila Drygasa. Sędzia Wojciech Myć potrzebował upewnić się na monitorze VAR, czy przewinienie faktycznie kwalifikuje się do odgwizdania stałego fragmentu.

Do wykonania jedenastki podszedł pewny siebie kapitan Łukasz Sekulski. Wrąbel wyczuł intencje, ale moc strzału była tak duża, że nie mógł wiele zdziałać.

Miedź starała się szybko po przerwie odpowiedzieć na zadany cios, z nieruchomej piłki ustawionej na 17. metrze kopnął Kamil Antonik, ale ta odbiła się od muru.

Płocczanie powiększyli przewagę w 57. minucie. Po błędzie jednego z obrońców gości Borowski odzyskał futbolówkę, przekazał Ibanowi Salvadorowi, ten wyłożył na 20. metr do „Jimé”, a po wykończeniu Hiszpana kibice poczuli, że Ekstraklasa jest na wyciągnięcie ręki.

Do końcowego gwizdka strach w polu karnym przeciwnika siali tylko gospodarze, choć parokrotnie Gradecki popełniał techniczne błędy mogące poskutkować kontaktowym golem dla Miedzi. Koniec końców – Ekstraklasa dla Płocka po dwuletniej absencji, a kiepski występ Miedzi podsumowała czerwona kartka za niesportowe zachowanie dla Wojciecha Hajdy.

Wcześniej bezpośredni awans wywalczyły sobie Arka Gdynia i Bruk-Bet Termalica Nieciecza. Tak prezentuje się komplet beniaminków w najwyższej klasie rozgrywek w edycji 2025/2026.