Ekstraklasa: Udana pogoń Górnika Zabrze w meczu z Zagłębiem Lubin [WIDEO]

Górnik Zabrze po golu Piotra Krawczyka wygrał w spotkaniu 27. kolejki Ekstraklasy z Zagłębiem Lubin 2:1.

Na zakończenie zmagań kibice obejrzeli starcie „Trójkolorowych” z „Miedziowymi”.

Mimo dużych perturbacji oraz kryzysu wizerunkowego, podopieczni Jana Urbana radzą sobie na boiskach całkiem nieźle, czego efektem jest ósma pozycja w ligowej tabeli.

Goście nie rozpoczęli jednak najlepiej spotkania i już w 28. minucie stracili gola. Do siatki trafił Dawid Kurminowski.

Popularne

Previous

Michał Probierz wybrał podstawowego bramkarza reprezentacji Polski. Koniec rotacji

„To prawdopodobnie jego ostatni sezon w Legii Warszawa”

„Dlatego odrzuciłem ofertę Lecha Poznań”

Thiago Motta wykonał telefon do reprezentanta Polski. Transfer do Juventusu możliwy już w styczniu?!

Michał Probierz szuka zawodnika na tę pozycję. Najlepszy kandydat „siedzi w domu na kanapie”

Jego czas w Lechu Poznań dobiega powoli końca. „Prawdopodobnie nie będzie miał przedłużonej umowy”

Ryōya Morishita nie dla Legii Warszawa?! Pojawili się chętni na transfer

32-krotny reprezentant Polski „skasowany” przez Michała Probierza

Next

Na szczęście dla Urbana mógł on liczyć na pomoc ofensywnych zawodników. Jeszcze przed przerwą wyrównanie przyjezdnym zapewnił Szymon Czyż.

Po godzinie gry z ławki rezerwowych wprowadzony został Piotr Krawczyk. Środkowy napastnik nie potrzebował dużo czasu, aby zaznaczyć swoją obecność.

Zabrzanie w 66. minucie przeprowadzili ładną, zespołową akcję, w której kluczową rolę odegrał Lawrence Ennali. Skrzydłowy zwiódł rywala na lewej flance, a chwilę potem rezerwowy atakujący stanął przed szansą zdobycia bramki i się nie pomylił.

Tym oto sposobem Górnik dopisał do swojego konta trzy punkty i wrócił do wygrywania po przegranej z Legią Warszawa.

Szybkość piłkarzy @GornikZabrzeSSA zrobiła swoje! 💫 Piotr Krawczyk daje prowadzenie drużynie z Zabrza! 👏

📺 Mecz trwa w CANAL+ SPORT i CANAL+ online: https://t.co/Dacm2H0eHT pic.twitter.com/b8hxCr491f

— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) April 8, 2024