Emery staje w obronie Triguerosa po brutalnym faulu na Messim. „To nadmierna kara”

Unai Emery nie podziela stanowiska sędziego meczu Villarreal - FC Barcelona (1:2) i nie zgadza się z czerwoną kartką pokazaną Manu Triguerosowi po brutalnym faulu na Leo Messim.

„Duma Katalonii” odniosła niezwykle ważne ligowe zwycięstwo w kontekście walki o mistrzostwo Hiszpanii nad „Żółtą łodzią podwodną”, która kończyła ten mecz w osłabieniu po czerwonej kartce pokazanej Manu Triguerosowi po bardzo nierozważnym wejściu w nogi Leo Messiego w 65. minucie.

Z werdyktem arbitra o wyrzuceniu środkowego pomocnika z boiska nie mógł pogodzić się trener Villarrealu. Unai Emery przyznał po zakończeniu spotkania, że w jego opinii sędzia podjął pochopną decyzję, która pozbawiła jego zespół szansy walki o korzystny rezultat w starciu z Barceloną.

- Wydaje mi się, że Manu trafił najpierw w piłkę. Gdyby taka sytuacja miała miejsce w drugą stronę, to nie wiem, czy bylibyśmy świadkami wykluczenia. To nadmierna kara. Co prawda potem przejęliśmy kontrolę nad spotkaniem mimo braku jednego zawodnika, a we wcześniejszych fazach spotkania nie udawało nam się to - przyznał Hiszpan, którego drużynę czeka teraz arcyważny pojedynek z Arsenalem w półfinale Ligi Europy.

Popularne

Previous

Wielki powrót Macieja Skorży?!

Szatnia Legii Warszawa ma już dość tego zawodnika?!

Sensacyjna oferta dla Roberta Kolendowicza

Uwaga. Legia Warszawa zmienia trenera!

Przed chwilą wyleciał z Ekstraklasy, jest na celowniku Legii Warszawa?!

Zimą powinien odejść?! Kibice Lecha Poznań nie mają litości dla reprezentanta Polski

Zagraniczny trener chętny na pracę w Legii Warszawa. „To największy klub w Polsce”

Rok temu chciał go Śląsk Wrocław, teraz jest przymierzany do reprezentacji Polski

Next

- Do czwartku zostały cztery dni. Do tego czasu będziemy dobrze przygotowani fizycznie i mentalnie. Drużyna rozumie, że gramy w dwóch rozgrywkach. To prawda, że w Lidze Europy prezentujemy więcej regularności i jakości. Te rozgrywki nie sprawiają jednak, że zapominamy o LaLidze, ale teraz czekają nas dwa bardzo emocjonujące mecze - powiedział Emery.