EURO 2020: Belgia w tarapatach. Występ De Bruyne'a pod znakiem zapytania

2021-06-03 07:39:13; Aktualizacja: 3 lata temu
EURO 2020: Belgia w tarapatach. Występ De Bruyne'a pod znakiem zapytania
Norbert Bożejewicz
Norbert Bożejewicz Źródło: Sky Sports

Kevin De Bruyne nie pojawi się najprawdopodobniej na boisku w koszulce reprezentacji Belgii na otwierające jej rywalizację spotkanie z Rosją na Mistrzostwach Europy. Dalsza dostępność pomocnika na turnieju także stoi wciąż pod znakiem zapytania.

Ofensywny pomocnik ma za sobą kolejny bardzo udany sezon rozegrany w barwach Manchesteru City. Niestety 29-letniemu zawodnikowi nie udało się go okrasić wywalczeniem Ligi Mistrzów, ponieważ w wielkim finale „The Citizens” musieli uznać wyższość Chelsea (0:1).

Sam Kevin De Bruyne nie będzie najmilej wspominał tego pojedynku nie tylko ze względu na końcowy rezultat, ale także odniesioną poważną kontuzję po starciu z Antonio Rüdigerem.

Szczegółowe badania wykazały, że Belg doznał ostrego złamania kości nosa i uszkodzenia lewego oczodołu. W związku z tym jego udział w Mistrzostwach Europy stanął pod dużym znakiem zapytania.

Na razie selekcjoner Roberto Martínez nie chce podejmować żadnych pochopnych wniosków odnośnie jednego ze swoich liderów, ale jednocześnie nie widzi większych szans na to, aby ofensywny pomocnik pojawił się na boisku w starciu otwierającym rywalizację dla „Czerwonych Diabłów” przeciwko Rosji (12 czerwca).

- De Bruyne raczej nie będzie dostępny od pierwszego meczu, więc ktokolwiek go zastąpi, musi pokazać, że jest gotowy - zaczął selekcjoner Belgów.

- Podjęliśmy decyzję o zamówieniu dla niego specjalnej maski. Będzie ona pochodzić od jednego z producentów, który wykonał ją dla Jana Vertonghena. Wtedy byliśmy z niej bardzo zadowoleni - dodał Hiszpan.

- Sądzę, że do przyszłego tygodnia nie będziemy wiedzieć niczego dokładnego na temat stanu Kevina. Teraz pozwólmy mu się zrelaksować. Powinień być dostępny na EURO 2020, ale nie wiemy, od którego momentu. Na teraz jest za wcześnie na to, abyśmy udzieli jasnej odpowiedzi. Musimy poczekać na „zielone światło” od strony medycznej - zakończył Martínez.