EURO 2020: Luis Enrique stanął w obronie Moraty i wyróżnił jednego podopiecznego. „Nawet Iniesta nie był tak dobry”
2021-07-07 07:21:26; Aktualizacja: 3 lata temuSelekcjoner Luis Enrique zabrał głos po porażce z Włochami (1:1, 2:4 po karnych) w półfinale Mistrzostw Europy i stanął między innymi w obronie Álvaro Moraty oraz w wyjątkowy sposób docenił klasę Pedriego.
Reprezentacja Hiszpanii nie dostąpi zaszczytu powalczenia o odniesienie czwartego w historii zwycięstwa w Mistrzostwach Europy.
Drużyna z Półwyspu Iberyjskiego musiała w półfinale EURO 2020 uznać wyższość Włochów po konkursie rzutów karnych, w których po stronie papierowych gospodarzy pomylił się Manuel Locatelli, a po stronie gości bohaterowie regulaminowego czasu gry w osobach Daniego Olmo oraz Álvaro Moraty.
Ten drugi pomimo zdobycia wcześniej dwóch bramek na turnieju oraz bycia jednym z wyróżniających się graczy w barwach „La Furia Roja” rozpoczął półfinałowy pojedynek na ławce rezerwowych.Popularne
Selekcjoner Luis Enrique wyjaśnił po zakończeniu spotkania powody takiej decyzji i stanął w obronie nieustannie krytykowanego napastnika.
- Widziałem jak Chiellini i Bonucci radzili sobie z Lukaku. Pomyślałem, że może lepiej zrezygnować z napastnika i dać kolejną osobę w środku pola. To był dobry plan, poradziliśmy sobie z włoskim pressingiem i zagraliśmy naprawdę dobrze. Dani Olmo był niesamowity jako fałszywa dziewiątka, ponieważ jest bardzo inteligentny i ma jakość… Przegapiliśmy jednak swoje szanse, bo nasz rywal bardzo dobrze się bronił - powiedział szkoleniowiec.
- Álvaro chciał podejść do jedenastki pomimo problemów z przywodzicielem. Musiał znosić bardzo trudne rzeczy na tych Mistrzostwach Europy, a sam prezentował bardzo wysoki poziom - dodał 51-latek.
Opiekun hiszpańskiej kadry podkreślił także, że był zadowolony z gry swojego zespołu.
- Zwycięstwo jest o wiele przyjemniejsze. Porażka kosztuje dużo więcej, ale myślę, że wszyscy powinni być dumni z reprezentacji, zwłaszcza po ostatnich meczach. Uważam, że od początku do końca zachowywaliśmy się jak prawdziwy zespół. Jestem szczęśliwy z powodu tego, co zobaczyłem. Poziom był niesamowity. Ten mecz odbył się między dwoma wysokiej jakości drużynami, które próbowały grać dobrą piłkę nożną. Myślę, że to był prawdziwy spektakl dla kibiców - stwierdził Luis Enrique.
- Co będzie dalej? Moim zadaniem jest dalsze ulepszanie zespołu. Myślę, że mamy już podstawy do mundialu w Katarze, ale przyszłość pozostaje niepewna. Teraz niech jedni piłkarze odpoczną i udadzą się na wakacje, a ci, którzy jadą na Igrzyska Olimpijskie niech się dobrze bawią - dodał selekcjoner i z tego grona w wyjątkowy sposób postanowił docenić klasę prezentowaną przez Pedriego.
- Widzieliście, jak Pedri grał w tym turnieju? Nigdy wcześniej nie widziałem takiego 18-latka jak on. Nawet Iniesta w jego wieku nie był tak dobry. To szalona sprawa i musimy się nim bardzo opiekować - przyznał Hiszpan.