EURO 2020. Sousa o nowym stylu reprezentacji: W Polsce chcemy zerwać z dawną kulturą gry
2021-06-19 10:47:59; Aktualizacja: 3 lata temuPaulo Sousa udzielił wywiadu hiszpańskiemu dziennikowi „El País”, gdzie poruszył kilka istotnych kwestii.
Chyba nie tak Paulo Sousa wyobrażał sobie debiut w roli selekcjonera na Mistrzostwach Europy. W pierwszym meczu fazy grupowej prowadzona przez niego reprezentacja Polski musiała uznać wyższość niżej notowanych Słowaków (1-2).
Ze względu na porażkę naszych południowych sąsiadów w starciu ze Szwecją (0-1), „Biało-czerwoni” muszą zdobyć choćby punkt przeciwko Hiszpanom, jeśli chcą zachować jakiekolwiek szanse na awans do 1/8 finału EURO 2020.
Zanim jednak do tego dojdzie selekcjoner naszej kadry, a więc Paulo Sousa udzielił dziennikowi „El País” obszernego wywiadu, gdzie poruszył kilka ciekawych kwestii.Popularne
Portugalczyk opowiedział między innymi, dlaczego zdecydował się przyjąć propozycję z Polski.
- Sposób, w jaki Polacy zgłosili się do mnie, był szczególny. Nie zrobiono tego z pomocą pośredników. Zadzwonił do mnie sam prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej, Zbigniew Boniek. To przecież ikona światowej piłki. Wyjaśnił mi, czego oczekuje, tak teraz, jak i w najbliższej przyszłości. Znał mnie bardzo dobrze z czasów, kiedy prowadziłem Fiorentinę i twierdził, że jestem trenerem, którego szukał. To dla mnie ogromne wyzwanie, bo startujemy na EURO, mając najlepszego napastnika na świecie, Roberta Lewandowskiego - przyznał.
Sousa opowiedział także o różnicach pomiędzy pracą selekcjonera i trenera.
- Od pierwszego dnia wiedziałem, że jest to zupełnie coś innego. To prawda, że możesz wybierać najlepszych zawodników w kraju, ale masz mniej czasu na treningi. Nie możesz przenieść wszystkich swoich pomysłów na zespół, bo masz za mało czasu - dodał.
50-latek opowiedział także o swojej filozofii gry i na temat tego, czego oczekuje od reprezentacji Polski.
- Jestem przekonany, że najlepszym sposobem na rozwinięcie inteligencji zawodnika pod kątem taktycznym, jest po prostu posiadanie piłki. Wtedy twoje rozumienie gry rośnie. Rozwijasz się intelektualnie nie tylko jako zawodnik, ale też życiowo. Oczywiście możesz mieć inne sposoby na wygrywanie i są momenty, kiedy wygrywają zespoły lepiej broniące. Wtedy jednak piłkarz nie rozwija się tak, jak należy - twierdzi.
- W krótkim czasie próbujemy zbudować coś zupełnie innego. W Polsce chcemy zerwać z piłkarską kulturą przeszłości. Chcemy być drużyną dominującą i taką, która potrafi przeważać na boisku. Jesteśmy świadomi, że będą momenty lepsze i gorsze, ale taki jest nasz cel. Musimy pokonać nasze słabości. Trzeba kontrolować grę. Sukces to nie tylko wygrywanie kolejnych meczów. To oczywiście bardzo ważne, ale ja lubię patrzeć, jak piłkarze się rozwijają. To także forma sukcesu - mówi.
Sousa wypowiedział się też na temat najbliższego rywala „Biało-czerwonych”, a więc Hiszpanii.
- W przypadku naszych sobotnich rywali, mamy do czynienia z drużyną zwartą, która jest bardzo agresywna bez piłki i szybko doskakuje do pressingu. To zespół świeży pod kątem fizycznym, ale i psychicznym, ponieważ dużo czasu spędzają z piłką przy nodze. To drużyna, która, nawet jeśli traci piłkę, to ma odpowiednich ludzi, żeby zaraz ją odebrać. Oni stale atakują - dodaje.
Portugalczyk został też zapytany o najlepszego piłkarza, z którym miał okazję współpracować.
- Lewandowski jest rzeczywiście najlepszym napastnikiem, z jakim miałem okazję współpracować. Pod kątem walorów czysto piłkarskich wymieniłbym Borję Valero. To gracz niezwykle inteligentny, kiedy ma piłkę. Potrafi znajdować przestrzeń i ma niesamowitą technikę - zakończył.
Początek sobotniego meczu Polaków z Hiszpanami punktualnie o 21:00.