EURO 2020: Spięcie w reprezentacji Francji. Mbappé wściekły na Girouda
2021-06-10 06:02:46; Aktualizacja: 3 lata temuOlivier Giroud odniósł się w krytyczny sposób po wygranym meczu towarzyskim z Bułgarią (3:0) do zbyt małej liczby otrzymywanych podań ze strony kolegów. Publicznie wygłoszone stanowisko doświadczonego napastnika nie spodobało się Kylianowi Mbappé - poinformowało „L'Équipe”.
Reprezentacja Francji jest uważana za jednego z głównych faworytów do zwycięstwa w rozpoczynających się w piątek Mistrzostwach Europy i już w fazie grupowej przyjdzie jej zmierzyć się z równie silnymi drużynami jak Portugalia oraz Niemcy.
W związku z tym „Trójkolorowi” w przypadku zanotowania poważnej wpadki mogą równie dobrze zakończyć swój udział w turnieju po zaledwie kilku meczach.
Ekipa prowadzona przez Didiera Deschampsa doskonale zna takie sytuacje z przeszłości, które w dużej mierze były spowodowane powstającymi konfliktami wewnątrz zespołu.Popularne
Niewykluczone, że takowy właśnie powstał pomiędzy Olivierem Giroudem a Kylianem Mbappé po tym, jak pierwszy z nich otwarcie skrytykował kolegów z drużyny o otrzymywanie zbyt małej liczby podań w wygranym spotkaniu towarzyskim przeciwko Bułgarii, w którym zdobył dwie bramki po wejściu na boisko z ławki rezerwowych w miejsce kontuzjowanego Karima Benzemy.
- Zawsze staram się komunikować na boisku, żeby znaleźć jak najlepsze rozwiązania. Po dwóch dobrych podaniach udało mi się strzelić gole, ale mogło ich być więcej, gdybyśmy byli bardziej efektywni. Nie narzekam, cieszę się, że pomogłem zespołowi - powiedział gracz Chelsea.
Stanowisko wygłoszone przez doświadczonego napastnika podzielił także selekcjoner reprezentacji Francji.
- Możliwe, że to, co mówi Giroud, jest prawdą. W niektórych sytuacjach piłka rzeczywiście powinna była trafić właśnie do niego. Ostateczna decyzja zawsze należy do gracza. Nie znaczy to jednak, że mamy prawo narzekać na Kyliana albo kogoś innego - dodał Deschamps.
Inne zdanie na ten temat ma jednak Mbappé, który jest przekonany, że słowa wypowiedziane przez starszego kolegę były skierowane w dużej mierze w jego kierunku.
Dziennikarze „L'Équipe” uważają, że gwiazdor Paris Saint-Germain poczuł się urażony słowami 34-latka i chciał jak najszybciej pojawić się na konferencji prasowej w celu złożenia oświadczenia na ten temat.
Na razie do niczego takiego nie doszło, ponieważ udało się nieco okiełznać zapędy 22-latka, ale mimo wszystko tego typu nieporozumienia nie wychodziły na dobre Francji w przeszłości, co pokazały jej udziały w Mistrzostwach Świata w 2002 czy 2010 roku i Mistrzostwach Europy w 2008 roku.