Evra: Namawiałem Pogbę na transfer do United!

Były zawodnik Juventusu, Patrice Evra, twierdzi, że miał spory udział przy rekordowym transferze Paula Pogby.

Pomocnik wrócił na Old Trafford w zeszłym roku po czterech latach spędzonych w barwach „Starej Damy”. Francuzem interesowały się takie kluby jak Barcelona czy Real Madryt, ale po wielu miesiącach spekulacji 23-latek przeniósł się właśnie do United. Mimo iż wcześniej „Czerwone Diabły” oddały go za darmo, wykupując go z Turynu zapłaciły rekordowe 105 milionów euro, a kwota może wzrosnąć o bonusy.

Pogba długo wahał się przed podjęciem decyzji i jego były klubowy kolega, Patrice Evra, przyznaje, że musiał go wesprzeć radą.

- Powiedziałem mu, że jeśli i tak ma odejść, powinien przenieść się do United. „Juve” to wielki klub i byłbym szczęśliwy, gdyby został wtedy z nami, ale mówiłem mu, że transfer do United to dla niego wyjątkowa okazja. Paul jest dla mnie jak brat i zawsze chcę dla niego jak najlepiej - stwierdził Evra, który przeniósł się w styczniu z Juventusu do Marsylii.

Popularne

Previous

Jak radzi sobie Vladan Kovačević po odejściu z Rakowa Częstochowa?

„Dlatego odrzuciłem ofertę Lecha Poznań”

POTWIERDZONE: Gonçalo Feio zgłosił się do tego klubu. „Oferował swoje usługi przez naszą dyrekcję sportową”

Na to czekali kibice FC Barcelony! „On wraca”

Thiago Motta wykonał telefon do reprezentanta Polski. Transfer do Juventusu możliwy już w styczniu?!

Michał Probierz szuka zawodnika na tę pozycję. Najlepszy kandydat „siedzi w domu na kanapie”

Jego czas w Lechu Poznań dobiega powoli końca. „Prawdopodobnie nie będzie miał przedłużonej umowy”

To już przesądzone?! Legia Warszawa chce głośnego transferu wewnątrz Ekstraklasy, zaraz może podpisać kontrakt

Next

„Pogboom” znany jest z tego, że buduje własną markę także poza boiskiem i jest bardzo aktywny między innymi w mediach społecznościowych. Evra wyraził obawę, że pomocnik może spotkać się z tymi samymi problemami co swego czasu David Beckham.

- Kiedy tylko zagra gorszy mecz, ludzie krytykują go za działalność w mediach społecznościowych czy za fryzury. Ale on się nie zmieni. On myśli za siebie i robi to co uważa za słuszne. Nie chciałbym, żeby jego wizerunek szedł przed futbolem. O ile nie obawiam się, że to się stanie, boję się, że są ludzie, którzy tego chcą, by móc go krytykować tak jak niegdyś Beckhama.