Fali zmieni decyzję i wróci na boisko?!

2020-05-14 09:53:24; Aktualizacja: 4 lata temu
Fali zmieni decyzję i wróci na boisko?! Fot. Cadiz CF
Karol Brandt
Karol Brandt Źródło: Cadena COPE

Jak donosi Cadena COPE, Fali powoli przekonuje się do pomysłu wznowienia rozgrywek, a w przezwyciężeniu strachu pomaga mu psycholog.

Pod koniec kwietnia zawodnik Cádiz przyznał otwarcie, że nie wznowi treningów dopóki nie otrzyma gwarancji bezpieczeństwa. Już wtedy zgłaszał on gotowość do zakończenia kariery piłkarskiej i powrotu do pracy w barze.

Szóstego maja w hiszpańskich klubach odbywały się testy na obecność koronawirusa w organizmie i nie inaczej było w drużynie 26-latka. Stoper nie uczestniczył jednak w całym procesie, po czym udzielił licznych wywiadów.

– Każdy ma prawo się bać i ja czuję okropny strach przed tym wirusem, który pochłonął już tak wiele osób. Nie zamierzam narażać zdrowia mojej żony, trzech córek, swojego ani moich kolegów poprzez granie w piłkę nożną, co na chwilę obecną moim zdaniem niesie za sobą ogromne ryzyko. Dlatego mówię, że nie zagram, dopóki nie pojawi się lek lub szczepionka – mówił wówczas.

Obawy Faliego były na tyle duże, że był on gotów nie opuszczać domu przez kilka miesięcy. Cadena COPE podaje jednak, że w ostatnim czasie nastawienie gracza do całej sytuacji uległo zmianie.

Rozgłośnia informuje, że Hiszpan wszedł w interakcję z innymi piłkarzami lidera tabeli zaplecza LaLigi. Na wspólnej grupie miał on napisać, że w ostatnich tygodniach nie był sobą, a wszystko przez strach przed zakażeniem się koronawirusem. Następnie 26-latek przeprosił kolegów za swoje zachowanie i wyraził gotowość do powrotu, aby pomóc drużynie w awansie do hiszpańskiej ekstraklasy.

W tym celu Fali stara się przezwyciężyć strach, a pomagać ma mu zaufany psycholog. Lekarz w przeszłości wsparł go na tyle, że przestał się on obawiać lotu samolotem i liczy, że również i tym razem uda się pokonać lęk. Powyższe źródło dodaje, że terapia powoli przynosi pozytywne efekty i gdy tylko cel zostanie osiągnięty, zawodnik powinien stawić się w klubie, by przejść obowiązkowe badania.

Klubowi koledzy oraz władze wyczekują środkowego obrońcy z otwartymi rękami, cały czas wspierając go w walce z jego demonami. Nie ma się jednak co im dziwić, gdyż przed zawieszeniem rozgrywek Fali był podstawowym graczem Cádiz, w barwach którego rozegrał 24 spotkania, raz wpisał się na listę strzelców i dorzucił do tego rezultatu asystę.