„Farbowany lis” zadebiutuje w reprezentacji Polski? Michał Probierz może go powołać

2024-01-17 08:41:11; Aktualizacja: 10 miesięcy temu
„Farbowany lis” zadebiutuje w reprezentacji Polski? Michał Probierz może go powołać Fot. Rafal Oleksiewicz / PressFocus
Jan Chromik
Jan Chromik Źródło: TVP Sport

Santiago Hezze niedawno uzyskał polski paszport, więc mógłby grać w naszej reprezentacji. TVP Sport udało się uzyskać komentarz PZPN w tej sprawie.

Santiago Hezze to 22-letni defensywny pomocnik rodem z Argentyny.

W swojej ojczyźnie był związany z CA Huracán, dla którego rozegrał w sumie 122 spotkania. Latem minionego roku zdecydował się na przeprowadzkę na Stary Kontynent i zasilił szeregi greckiego Olympiakosu, który zapłacił za niego cztery miliony euro.

Postawa drużyny w tym sezonie może trochę rozczarowywać, bo zajmuje ona dopiero czwarte miejsce w Superleague Ellada, ale Hezze nie może mieć sobie nic do zarzucenia, bo prezentuje się naprawdę dobrze. W trwającej kampanii ma na swoim koncie 22 występy, w których udało mu się zanotować asystę.

Dobra postawa pomocnika przyciągnęła uwagę Benfiki, która według spekulacji greckich mediów może za niego latem wyłożyć dziesięć milionów euro, oraz... reprezentacji Polski. Jego babcia bowiem pochodzi znad Wisły i, by Olympiakos mógł sięgać po kolejne talenty spoza Unii Europejskiej, rozpoczął starania o polski paszport, które niedawno zakończyły się sukcesem.

Rozpoczęło to medialne spekulacje wokół tematu powołania Hezze do naszej kadry, której na pewno przydałby się znajdujący się w dobrej formie zawodnik.

TVP Sport udało się uzyskać komentarz PZPN w tej sprawie:

- Każdy zawodnik, który posiada polski paszport, może otrzymać powołanie do reprezentacji Polski. Jeżeli wszystkie warunki formalne są spełnione, decyzja o powołaniu do kadry narodowej pozostaje w gestii selekcjonera oraz samego piłkarza. Zawodnik znajdował się na liście obserwowanych piłkarzy, jednak ze względu na brak polskiego paszportu, nie prowadziliśmy z nim wcześniej rozmów - mieli usłyszeć dziennikarze w siedzibie PZPN.

22-latek związku z Polską, lekko mówiąc, zbyt wielkiego nie ma, ale na razie trudno dawać mu szanse na debiut w ekipie Mistrzów Świata, co może go przekonać do przyjazdu na zgrupowanie polskiej kadry, jeśli Michał Probierz zdecydowałby się na niego postawić. Wydaje się, że może to być podobny przypadek do Matty'ego Casha, którego do gry w biało-czerwonych barwach przekonała nie miłość do ojczyzny matki, a wielka rywalizacja w angielskiej kadrze.