Fatalna passa Legii Warszawa trwa. Mileta Rajović marnuje piłkę meczową [WIDEO]

2025-12-01 20:55:50; Aktualizacja: 58 minut temu
Fatalna passa Legii Warszawa trwa. Mileta Rajović marnuje piłkę meczową [WIDEO] Fot. FotoPyK
Kajetan Dudzik
Kajetan Dudzik Źródło: Transfery.info

Motor Lublin zremisował z Legią Warszawa 1:1 w poniedziałkowym spotkaniu w ramach Ekstraklasy. To już siódmy z rzędu ligowy mecz, w którym stołeczny klub nie odniósł zwycięstwa. Mileta Rajović zmarnował idealną okazję w końcówce.

Przystępując do poniedziałkowego meczu, Legia Warszawa znajdowała się w fatalnej sytuacji. Stołeczny klub nie tylko nie wygrał w Ekstraklasie od września, ale również wciąż ma wakat na ławce trenerskiej.

Na odmiennym biegunie był Motor Lublin. Wyniki drużyny Mateusza Stolarskiego w ostatnich tygodniach uległy poprawie, co nieco uciszyło spekulacje o jego możliwym zwolnieniu.

To właśnie ekipa z Lubelszczyzny lepiej zaczęła domowe spotkanie. Kacper Tobiasz spóźnił się z interwencją i sfaulował Fábio Ronaldo, a Karol Czubak wykorzystał jedenastkę podyktowaną za to wejście.

Goście nie mieli innego wyboru niż zacisnąć zęby i spróbować odpowiedzieć na trafienie snajpera, który jest ostatnio w gazie (sześć goli w sześciu ostatnich ligowych występach).

„Wojskowi” dopięli swego w 25. minucie gry. Rafał Augustyniak dopadł do piłki, którą po rzucie rożnym zgrał Mileta Rajović i z najbliższej odległości wpakował ją do siatki.

Końcówka pierwszej połowy i początek drugiej należały do piłkarzy Iñakiego Astiza. Drużyna z Warszawy pokazywała jednak z przodu wybitną niemoc. Trudno im było stworzyć konkretne sytuacje strzeleckie, dzięki czemu Motor mógł spokojnie czekać na swoje szanse.

W ostatniej fazie drugiej połowy gospodarze starali się odsunąć grę od własnej bramki. Po części się to udało, ale na zmianę wyniku nie miało wpływu.

Mateusz Piekarski cieszyłby się pewnie z podziału punktów, gdyby nie to, że w 86. minucie kontuzji doznał Karol Czubak.

Napastnik, który dzięki poniedziałkowemu trafieniu wskoczył na podium klasyfikacji strzelców Ekstraklasy, musiał opuścić boisko, a na jego twarzy malował się grymas bólu.

W 92. minucie piłkę meczową miał na głowie Mileta Rajović. Napastnik otrzymał idealne dośrodkowanie od Jakuba Żewłakowa, ale przegrał pojedynek z Ivanem Brkiciem, a potem zmarnował jeszcze dobitkę.

Remis 1:1 oznacza, że oba zespoły zachowają swoje miejsca w tabeli. Motor pozostaje na 13., a Legia na 14. pozycji w stawce. „Wojskowi” zanotowali siódmy kolejny mecz ligowy bez zwycięstwa.