FC Barcelona jest bezradna. „Sytuacja nie do zniesienia dla każdego trenera”

FC Barcelona w ostatnim czasie może mówić o wielkim pechu związanym z licznymi kontuzjami zawodników. Ostatnio do grona nieobecnych dołączył Robert Lewandowski. Kłopotliwą sytuację mistrza Hiszpanii na łamach „AS-a” skomentował Javier Miguel.

FC Barcelona we wtorek przekazała fatalne informacje na temat Roberta Lewandowskiego. Okazało się, że Polak z październikowego zgrupowania reprezentacji powrócił kontuzjowany.

W opublikowanym komunikacie poinformowano, że doświadczony napastnik nabawił się urazu mięśnia dwugłowego uda w lewej nodze. Taka diagnoza sprawia, że 37-latek nie będzie mógł wystąpić w hitowym starciu z Realem Madryt.

Są to koszmarne wieści dla katalońskiego zespołu, który w ostatnim czasie zmaga się z prawdziwą plagą problemów zdrowotnych. W gronie kontuzjowanych oprócz Lewandowskiego znajdują się Dani Olmo, Gavi, Lamine Yamal, Fermín López, Raphinha, Joan García oraz Marc-André ter Stegen.

Popularne

Previous

Robert Lewandowski marzeniem 19-krotnego mistrza kraju. To byłby hit transferowy

A jednak. Gonçalo Feio zdecydowany

POTWIERDZONE: Rafał Gikiewicz zaoferował się klubowi z I ligi

Odrzucił Legię Warszawa, a teraz odrzucili jego. Jest cały czas bez klubu

Była gwiazda Lecha Poznań finalizuje sensacyjny transfer

37 meczów w Ekstraklasie. Zimą wróci do Polski?!

Tyle Legia Warszawa otrzymała za sprzedaż Ryōyi Morishity. Michał Żewłakow potwierdził

Ma 27 lat i 37 występów w Legii Warszawa. Od lipca pozostaje bez klubu

Next

Do całej sytuacji na łamach „AS-a” odniósł się Javier Miguel. Dziennikarz przyznał, że ubiegłoroczne zapewnienia trenera przygotowania fizycznego Julio Tousa nie mają nic związanego z rzeczywistością.

Hiszpan w październiku poprzedniego roku deklarował, że liczba kontuzji w pierwszym zespole zostanie zmniejszona o połowę. Jak jest teraz, wszyscy doskonale widzimy. Hansi Flick ma znacznie ograniczone pole do manewru, bo nie może korzystać ze swoich kluczowych zawodników, co sprawia, że pracuje mu się dwa razy ciężej.

„Sytuacja ta jest nie do zniesienia dla każdego trenera, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że jesteśmy na początku sezonu, a minęły zaledwie dwa miesiące rozgrywek. Oczywiście w szatni szuka się rozwiązań tej całkowicie absurdalnej sytuacji. Praca profilaktyczna, która tak dobrze sprawdziła się w zeszłym sezonie, obecnie zawodzi pod każdym względem. To właśnie sprawia, że wszyscy profesjonaliści w klubie są całkowicie zdezorientowani: nikt nie rozumie, dlaczego coś, co działało bez zarzutu w zeszłym roku, obecnie jest tak nieefektywne” - napisał Miguel.

W katalońskim klubie wszyscy pracują i analizuję poszczególne czynniki, by dowiedzieć się, co konkretnie ma wpływ na pojawienie się tak wielu problemów zdrowotnych wśród piłkarzy. W poprzedniej kampanii zespół Flicka na tym etapie zmagań miał podobną liczbę rozegranych spotkań i kontuzji praktycznie nie było.