FC Barcelona skrzywdzona przez sędziów? Protesty po meczu z Realem Sociedad!

2019-12-15 10:38:31; Aktualizacja: 4 lata temu
FC Barcelona skrzywdzona przez sędziów? Protesty po meczu z Realem Sociedad!
Karol Brandt
Karol Brandt Źródło: Radio Marca | AS | RAC 1

Wczoraj FC Barcelona zremisowała z Realem Sociedad 2:2. Wynik mógł być jednak inny, gdyby sędzia w doliczonym czasie gry odgwizdał przewinienie na Gerardzie Piqué. Eksperci jasno wskazują, że w tej sytuacji doszło do ogromnego błędu ze strony arbitra głównego.

W drugiej minucie doliczonego czasu gry obrońca Barcelony runął w polu karnym rywali jak rażony piorunem. Powtórki pokazały, że w tej sytuacji był on pociągany za koszulkę przez Diego Llorente. Pomimo protestów 32-latka, sędzia nie zdecydował się jednak na odgwizdanie rzutu karnego, co według byłego arbitra Juana Andújara Olivera, należy uznać za spory błąd.

– Na powtórce widzimy, jak Llorente pociąga Piqué. Tym samym to powinien być rzut karny. Skoro w pierwszej połowie jedenastkę otrzymał Real Sociedad, teraz role powinny się odwrócić – oznajmił ekspert Radia Marca.

Nie brakuje również głosów, że w tej sytuacji zwyczajnie zawinił system VAR. Takiego zdania jest chociażby Sergio Busquets, który wskazuje przy tym, że przewinienie było niezwykle klarowne.

– Sędzia powinien skonsultować decyzję z VAR-em, ale nie wiem dokładnie, co wtedy siedziało w jego głowie. Bez wątpienia arbitrzy odpowiedzialni za obsługę systemu VAR powinni reagować w takich sytuacjach. Widzimy jak na dłoni, że Llorente zupełnie nie patrzył na piłkę, dlatego myślę, że sędzia to widział, ale pomimo tego nie chciał zagwizdać – oznajmił defensywny pomocnik.

Rozgłośnia RAC 1 poinformowała z kolei, że interweniować postanowił Josep Maria Bartomeu. Prezes „Dumy Katalonii” napisał list skierowany do Luisa Rubialesa, prezesa RFEF-u, w którym domaga się wyjaśnień dotyczących zachowania arbitrów w meczu z Realem Sociedad.

Z drugiej strony pojawiają się również takie opinie, że Piqué zwyczajnie chciał naciągnąć sędziego na rzut karny. Na dostępnych nagraniach widać bowiem, że były reprezentanta „La Furia Roja” w omawianej sytuacji również pociągał rywala za koszulkę.

Po 16 kolejkach FC Barcelona nadal jest liderem tabeli LaLiga, jednak już dzisiaj wyprzedzić może ją Real Madryt, który wieczorem zmierzy się z Valencią. To o tyle istotne, że w najbliższą środę oba zespoły czeka bezpośredni pojedynek.