FC Barcelona zabawiła się w Pucharze Króla. Druga demolka z rzędu! [WIDEO]
2025-01-15 23:00:27; Aktualizacja: 2 godziny temuFC Barcelona po ostatniej demolce w El Clásico swoją wyśmienitą dyspozycję potwierdziła w starciu 1/8 finału Pucharu Króla z Realem Betis. Zaaplikowała ona swoim rywalom aż pięć goli, tracąc przy tym tylko jednego.
Superpuchar Hiszpanii w ubiegłą niedzielę trafił w ręce FC Barcelony, która w pełni na niego zasłużyła, co dobitnie potwierdza wynik finałowego starcia. Podopieczni Hansiego Flicka zwyciężyli w nim aż 5-2 ze swoim odwiecznym rywalem, a więc Realem Madryt.
Myśli o cennym triumfie oraz zdobytym trofeum trzeba jednak było szybko odłożyć na bok, bo już w środę nadszedł czas na następne starcie. Tym razem katalońskiej drużynie dane było zmierzyć się na własnym obiekcie z Realem Betis w ramach 1/8 finału Pucharu Króla.
Barcelona podeszła do tego spotkania z wielką determinacją. Dało się to zauważyć od pierwszych minut, które upłynęły pod znakiem widocznej przewagi gospodarzy. Mało tego, udało im się nawet w ekspresowym tempie sięgnąć po otwierającego gola.Popularne
Na listę strzelców jako pierwszy wpisał się Gavi i dokonał tego już w 3. minucie pojedynku.
Szybko zaczęli! Dobra reakcja Gaviego i Barca ma mecz pod kontrolą 👌
— TVP SPORT (@sport_tvppl) January 15, 2025
🔴📲 Oglądaj online ▶️https://t.co/YwLwlCZVKV pic.twitter.com/pOhr1LuZhq
To był jednak dopiero początek popisu uczestnika Ligi Mistrzów, który w pierwszej połowie zanotował jeszcze dwa trafienia. Ich autorem został Jules Koundé, lecz defensor mógł cieszyć się tylko z jednego, ponieważ następne zostało anulowane przez sędziego z powodu pozycji spalonej.
Zaliczony gol był wyjątkowej urody. Na pochwały za tę akcję zasługuje również Lamine Yamal. Młokos świetnie podciął piłkę i zaliczył asystę.
WOW 🔥WOW 🔥WOW🔥 CZAPKI Z GŁÓW 👏
— TVP SPORT (@sport_tvppl) January 15, 2025
🔴📲 Oglądaj online ▶️https://t.co/YwLwlCZVKV pic.twitter.com/AQlQgQ0bDF
Barcelona do przerwy miała mecz pod kontrolą, ale prowadzenie dwiema bramkami jej nie wystarczało, dlatego też po wznowieniu drugiej części gry ruszyła do ofensywy w poszukiwaniu następnych trafień.
W 55. minucie bramkarza gości pokonał Yamal, ale arbiter raz jeszcze dopatrzył się spalonego.
Na następne działania domowników nie trzeba było długo czekać, bo już trzy minuty później wynik meczu zgodnie z zasadami podwyższył Raphinha.
𝗟𝗔𝗠𝗜𝗡𝗘 𝗬𝗔𝗠𝗔𝗟, 𝗣𝗥𝗢𝗦𝗭𝗘̨ 𝗣𝗔𝗡́𝗦𝗧𝗪𝗔 🤩
— TVP SPORT (@sport_tvppl) January 15, 2025
🔴📲 Barca gromi Betis ▶️https://t.co/YwLwlCZVKV pic.twitter.com/th6iABpKJY
3-0? Mało! Tak właśnie stwierdziła „Duma Katalonii”, której zawodnicy do ostatniego gwizdka skusili się jeszcze na dwa następne trafienia.
Najpierw do głosu doszedł Ferran Torres, a następnie swój świetny występ bramką zwieńczył Yamal.
Przyjezdnych stać było tylko na honorowego gola zanotowanego przez Vitora Roque, który minionego lata został wypożyczony z Barcelony.
Kibicom gospodarzy środowy wieczór upłynął więc pod znakiem kolejnego wysokiego zwycięstwa 5-1, a także awansu do następnej rundy Pucharu Króla. Kto zatrzyma maszynę Flicka? W najbliższą sobotę dokonać tego spróbuje Getafe, a następnie w Lidze Mistrzów portugalska Benfica.