FC Barcelona zapłaciła 55 milionów euro, Pep Guardiola chciał go za darmo
2025-04-06 14:45:35; Aktualizacja: 1 dzień temu
FC Barcelona na przełomie roku drżała o przyszłość Daniego Olmo. Pojawiały się bowiem spore problemy z rejestracją i na horyzoncie widniały już opcje transferowe. Zdaniem „Sportu”, konkrety pomocnikowi przedstawili Pep Guardiola i Manchester City.
Po zdobyciu mistrzostwa Europy Dani Olmo miał wielu zalotników. Mówiło się o nim przede wszystkim w kontekście przeprowadzki do Premier League, lecz jego cel był jasny - powrót do FC Barcelony. To właśnie w tym klubie stawiał pierwsze kroki i marzył, by ponownie przywdziać koszulkę ekipy z Katalonii.
Hansi Flick namówił go na przeprowadzkę i za 55 milionów euro zasilił zespół z Camp Nou. Przy okazji rejestracji pojawiło się jednak wiele kłopotów: najpierw w lecie, a później na przełomie roku.
Sprawa wydała się skomplikowana do tego stopnia, że Olmo nie był pewny, czy w ogóle będzie mu dane dalej przywdziewać trykot FC Barcelony. Jego ludzie zaczęli panikować i rozglądali się za różnymi opcjami.Popularne
Na tapet wróciła zatem Premier League, a mówiono tu o Arsenalu, Manchesterze United oraz Manchesterze City. Zdaniem „Sportu”, ostatnia z tych ekip złożyła nawet zawodnikowi propozycję.
Pep Guardiola nie mógł przejść wobec takiej okazji obojętnie i chciał sprowadzić Olmo za darmo. Ostatecznie jednak Barcelona rozwiązała sprawę, więc transakcja nie doszła do skutku.
26-latek rozegrał w tym sezonie łącznie 28 meczów, a w nich ma osiem goli oraz pięć asyst. Jego umowa wygasa 30 czerwca 2030 roku.