Filip Bednarek wytknął to Lechowi Poznań. „Przez pryzmat czasu ktoś za nim zatęskni”
2025-09-04 13:22:50; Aktualizacja: 2 godziny temu
Lech Poznań po dość burzliwych tygodniach pożegnał się z Bartoszem Salamonem. Na kanale FootTruck odniósł się do tego Filip Bednarek.
Salamon miał nadzieję, że zostanie w Lechu i to tam rozegra ostatnie mecze w swojej karierze. Ostatecznie jednak rzeczywistość zmusiła go do zmiany tych zamierzeń.
- Mam pierwszy ważny komunikat. Biorąc pod uwagę, co wydarzyło się w ostatnich tygodniach i ostatnich dniach, podjąłem trudną decyzję i postanowiłem otworzyć się na nowe wyzwanie - przekazał na swoim kanale YouTube doświadczony obrońca.
34-latek nie pojawiał się wcześniej na murawie. Trener Niels Frederiksen wysyłał jasne sygnały, że nie widzi dla niego miejsca w kadrze. Rozstanie było zatem jedyną opcją.Popularne
Salamon wrócił więc do Italii, gdzie podpisał kontrakt z Carrarese Calcio.
Wcześniej, bo już po mistrzowskim sezonie, Lech zrezygnował z innego weterana, Filipa Bednarka. Doświadczony bramkarz nie był zadowolony ze swojej pozycji. Po opuszczeniu stolicy Wielkopolski dołączył do Sparty Rotterdam.
Bednarek na kanale FooTruck odniósł się do niedawnych wydarzeń związanych z Salamonem.
- Nie byłem zaskoczony. Widziałem, że trener nie pokładał w nim nadziei. To nie spełniało jego oczekiwania. Bartek miał swoje oczekiwania, to jest mocny charakter z dużym ego. Jego charakter nie pozwalał godzić się z tą sytuacją. [...] Myślę, że w Lechu nie do końca adekwatnie podchodzą do osobowości. Może dopiero przez pryzmat czasu ktoś zatęskni, jak kogoś nie ma. Chociaż może nie zatęskni, może tam nie przywiązują wagi do osobowości - stwierdził 32-latek.