Genoa z podwójnym wzmocnieniem. OFICJALNIE: Włosi sięgają po gracza Juventusu i Chelsea

Genoa ogłosił fakt nawiązania współpracy z Marko Pjacą z Juventusu i Davide Zappacostą z Chelsea.

„Rossoblu” zakończyli miniony sezon tuż nad strefą spadkową Serie A i w rozpoczynających się rozgrywkach zamierzają zrobić wszystko co tylko możliwe, aby uniknąć walki do samego końca o utrzymanie w krajowej elicie.

W osiągnięciu tego celu mają pomóc między innymi sprowadzeni Marko Pjaca i Davide Zappacosta. Obaj piłkarze zasilili szeregi Genoi na zasadzie rocznych wypożyczeń odpowiednio z Juventusu oraz Chelsea.

Lewoskrzydłowy i prawy obrońca nie mieli żadnych szans na odgrywanie istotnych ról w swoich macierzystych zespołach i dlatego już od kilku tygodni byli nastawieni na zmianę otoczenia na takie, w którym mogliby regularnie występować.

Popularne

Previous

Jan Urban wprost o 73-krotnym reprezentancie Polski. „Nie mam z nim kontaktu”

Ángel Rodado zachwycony klubem Ekstraklasy. „Są bardzo mocni”

Ma coraz mniej do powiedzenia w Legii Warszawa. „Jego głos traci na znaczeniu”

Lech Poznań złożył ofertę za polskiego napastnika. „Sprawa była bardziej skomplikowana”

To będzie pierwszy transfer Marka Papszuna w Legii Warszawa?!

Cyrk z graczem Lecha Poznań? Nie wrócił ze zgrupowania, słuch o nim zaginął

Legia Warszawa żałuje odejścia tego trenera? „To był błąd”

Tyle Raków Częstochowa zapłaci za nowego trenera?

Next

Wymienieni zawodnicy nie powinni mieć z tym problemów w szeregach ekipy ze Stadio Luigi Ferraris, mimo że ostatnich miesięcy nie mogą zaliczyć do udanych w swoim wykonaniu.

Pjaca spędził pierwszą część ostatniego sezonu w Juventusie i dostąpił wówczas zaszczytu pojawienia się na boisku tylko raz w meczu Pucharu Włoch przeciwko Udinese (4:0). Następnie zimą przeniósł się tymczasowo do Anderlechtu i zdążył rozegrać w jego barwach tylko cztery mecze oraz zdobyć jedną bramkę przed wybuchem pandemii oraz przedwczesnym zakończeniem tamtejszych rozgrywek.

Z kolei Zappacosta zerwał więzadło krzyżowe przednie niedługo po zasileniu szeregów Romy i dopiero po wznowieniu sezonu wrócił do pełni sił, co umożliwiło mu zakończenie swojej przygody z „Giallorossi” na dziewięciu występach i zanotowanej asyście.