Georginio Wijnaldum opuści tego lata PSG? Holender może zaskoczyć wielkim powrotem

PSV Eindhoven nie zamierza zdejmować nogi z gazu na rynku transferowym. Kolejnym celem wicemistrza Holandii stał się Georginio Wijnaldum – donosi „Eindhovens Dagblad”.

Już w przyszłym miesiącu drużyna z Philips Stadion na dobre rozpocznie nowy rozdział. Na ławce trenerskiej zadebiutuje Ruud van Nistelrooy, którego celem będzie zdobycie pierwszego od 2018 roku mistrzostwa Holandii.

Dotychczas działacze „Czerwono-Białych” zapewnili swojemu szkoleniowcowi wiele ciekawych wzmocnień, poczynając od bramkarza Waltera Beníteza z OGC Nice aż po powrót środkowego napastnika Luuka de Jonga, który ostatnio należał do Sevilli i grał na wypożyczeniu w FC Barcelonie.

Niedawno PSV potrafiło zaskoczyć pozyskaniem na zasadzie wolnego transferu Xaviego Simonsa - 19-latka, rozwijającego swoje umiejętności w szkółce „Dumy Katalonii” i Paris Saint-Germain. Tym razem innym istotnym wyzwaniem dla włodarzy jest skłonienie do powrotu Georginio Wijnalduma.

Środkowy pomocnik był podporą w drugiej linii PSV w latach 2011-2015, przyczyniając się do zdobycia mistrzostwa i Pucharu Holandii. Następnie postanowił wskoczyć na angielską ścieżkę kariery. Już po roku gry w Newcastle United stał się adoratorem Jürgena Kloppa, pod którego wodzą w Liverpoolu święcił największe sukcesy.

Wraz z końcem sezonu 2020/2021 opuścił Anfield na zasadzie wolnego transferu na rzecz PSG. Tam rozegrał we wszystkich rozgrywkach 38 meczów, notując trzy trafienia i taką liczbę asyst.

Wychowanek Feyenoordu Rotterdam nie był jednak najważniejszym punktem w formacji paryżan i nie zanosi się na to, aby wraz z kolejnymi wzmocnieniami rola miała się zmienić na jego korzyść. Dlatego też PSV wychodzi naprzeciw potrzebom zawodnika z propozycją gry w Eindhoven.

Wijnaldum potrzebuje regularnej gry, aby myśleć o selekcji do kadry Louisa van Gaala w kontekście zbliżających się Mistrzostw Świata w Katarze. Selekcjoner „Oranje” pominął go przy powołaniach na ostatnie spotkania w ramach Ligi Narodów.

Przygotowanie funduszy na ewentualny transfer 31-latka nie powinno stanowić największego problemu. Większą przeszkodą mogą okazać się oczekiwania płacowe, które obecnie są całkiem spore.

Kontrakt zawodnika z paryżanami wygasa za dwa lata.