Gerrard: Nowy kontrakt dla Rodgersa

2014-03-18 11:36:51; Aktualizacja: 10 lat temu
Gerrard: Nowy kontrakt dla Rodgersa Fot. Transfery.info
Źródło: The Guardian

Kapitan Liverpoolu chwali menadżera i namawia władze klubu, aby zaoferowały Irlandczykowi z Północy nową, lepszą umowę.

Brendan Rodgers spędził już blisko dwa lata na Anfield Road, a jego kontrakt będzie obowiązywał jeszcze przez jeden sezon. Ogrom pracy jaki włożył w poprawę gry „The Reds” jest niepodważalny, dlatego też zachwycony menadżerem Steven Gerrard zwrócił się do władz Liverpoolu o wynagrodzenie szkoleniowca nowym kontraktem.
 
Brendan Rodgers przejął Liverpool, kiedy zespół miał zniżkę formy i znajdował się na siódmym miejscu w tabeli Premier League. Teraz poważnie liczy się w walce o pierwszy od 1990 roku tytuł mistrza Premier League. Menadżer zbliża się do 24 miesięcy na stanowisku i jak na razie nie zaproponowano mu przedłużenia umowy. 41-latka obowiązuje obecnie trzyletni kontrakt podpisany kiedy przejmował posadę po Kennym Dalglishu w czerwcu 2012 roku z opcją przedłużenia go o kolejny rok na takich samych warunkach.
 
Sam zainteresowany jest gotów odłożyć rozmowy o nowej umowie do lata, aby nie rozpraszać zespołu w walce o tytuł, która nabrała rumieńców po niedzielnej wygranej 3:0 z odwiecznym rywalem Manchesterem United.
 
Jednakże Gerrard wyraził zaskoczenie brakiem propozycji od klubu dla Rodgersa, który według pomocnika jest najlepszym menadżerem z jakim dotąd pracował.
 
- Byłem zszokowany jego treningami, taktyką i dojrzałością podczas wykonywanej pracy. Uczę się od niego każdego dnia. Kiedy stajesz się starszym piłkarzem dostrzegasz jak trener postępuje w konkretnych sytuacjach i dla mnie to było wspaniałe. Jestem pewien, że reszta piłkarzy to potwierdzi. Jestem zachwycony, że menadżer jest z nami i mam nadzieję, że właściciele klubu nie próżnują w Bostonie, ponieważ powinni podpisać z nim umowę jak najszybciej. Wniósł prawdziwy powiew świeżości do klubu.
 
- On prowadzi każdego zawodnika indywidualnie, wie, że mamy różne charaktery w szatni i jego zarządzanie jeden na jeden jest najlepsze jakie do tej pory poznałem. Sprawia, że wychodzisz na boisko i czujesz się niesamowicie pewny siebie, a on sam również ma do siebie zaufanie. Kiedy grasz dla Liverpoolu to musisz zaakceptować presję, ale kiedy menadżer sprawia, że czujesz się dobrze, daje Ci indywidualne wskazówki to jest to idealna mieszanka.
 
Liverpool ma obecnie cztery punkty straty do liderującej Chelsea oraz jeden mecz zaległy. „The Reds” czekają ciężkie przeprawy na własnym boisku, gdzie do końca sezonu będą gościć między innymi Tottenham, Manchester City oraz Chelsea Londyn. W większość meczy wyjazdowych przed zakończeniem rozgrywek Liverpool będzie walczył z klubami z dolnej części tabeli.