Gianluigi Buffon: Dlatego nie zakończyłem kariery w 2018 roku
2021-11-23 14:15:10; Aktualizacja: 3 lata temuGianluigi Buffon udzielił wywiadu, w którym wyjawił, że na dobrą sprawę, według jego wstępnego planu, już od dawna powinien był przejść na piłkarską emeryturę.
Włoski weteran przez wiele lat był ostoją w bramce Juventusu, a aktualnie, pomimo 43-lat na karku nadal dobrze radzi sobie w barwach drugoligowej Parmy, której chce pomóc w osiągnięciu awansu z powrotem do Serie A. Golkiper nie ukrywa jednak, że to, iż nadal gra, jest efektem splotu różnych wydarzeń, które skutecznie odciągnęły go od dokonania tej decyzji.
- Powiedziałem mojemu agentowi, że chcę zakończyć karierę - wspomina Buffon sytuację z 2018 roku w wywiadzie dla CalcioMercato.com.
Już wtedy wiadome było, że planu nie uda się zrealizować, ponieważ golkiper chciał rozegrać swój ostatni mecz na Mistrzostwach Świata 2018, na które jednak Włosi się nie zakwalifikowali. To dało zawodnikowi do myślenia.Popularne
- Uznałem, że chciałem zagrać na mundialu 2018 i to tam chciałem zakończyć przygodę z piłką. Moje zdanie mogła zmienić tylko oferta ze strony Realu Madryt, FC Barcelony czy Paris Saint-Germain. Po jakichś 20 dniach zadzwonili do mnie z Paryża, stwierdziłem, że to byłby wstyd, gdybym nie skorzystał z takiej oferty.
Paradoksalnie to właśnie w Paryżu golkiper dostrzegł, że wciąż nadal bardzo zależy mu na dobru Juventusu, stąd też przedłużył swoją karierę i powrócił do Turynu po roku spędzonym na Parc des Princes.
- W tamtym sezonie wygraliśmy 2:0 na wyjeździe przeciwko Manchesterowi United, zaś Juventus przegrał 0:2 z Atlético Madryt. Cieszyłem się z naszego sukcesu, ale bardzo zmartwiła mnie porażka „Juve”. To później miało wpływ na moje dalsze wybory. Życie szybko karci cię za emocje, koniec końców to Juventus i Manchester United awansowały dalej.
- Nie podobało mi się, że miałbym być rezerwowym bramkarzem, ale zaakceptowałem to, ponieważ wygrana Ligi Mistrzów z tak świetnym zespołem i dyrektorami byłyby czymś niesamowitym.
Teraz z trudną rywalizacją o miejsce w składzie boryka się następca Buffona w reprezentacji, Gianluigi Donnarumma. Młody Włoch wybrał ofertę Paris Saint-Germain, choć w składzie był tam już Keylor Navas. 43-latek jest jednak przekonany, że wejście między słupki na stałe jest dla „Gigio” jedynie kwestią czasu.
- Donnarumma? Myślę, że nietrudno zrozumieć jego decyzję. Napotkał na kilka problemów, ale jestem przekonany, że w niedalekiej przyszłości będzie podstawowym bramkarzem PSG.