17-latek z AIK od dawna
uważany jest za jeden z największych talentów w Europie. Oprócz
Realu, zdeterminowani, żeby go pozyskać byli m.in. działacze
Bayernu, Benfiki, Chelsea, Juventusu czy Paris Saint-Germain.
Najlepszym wyznacznikiem tego, jak wielkie wzmagał zainteresowanie, jest fakt, że podczas jednego z zeszłorocznych meczów miało
oglądać go aż 90 skautów.
Mimo, że pierwsza oferta „Królewskich” została odrzucona, hiszpańscy dziennikarze są
pewni, że to właśnie Real wygrał wyścig po jego podpis. W
przyszłym tygodniu ma on związać się z madryckim zespołem pięcioletnią umową.
Z racji tego, że na klub z Hiszpanii nałożony jest zakaz transferowy i w żadnych rozgrywkach nie może
on rejestrować nowych zawodników, najbardziej realnym scenariuszem
jest porozumienie w sprawie letniego transferu Isaka. I tak zaraz potem najprawdopodobniej powędruje na wypożyczenie.
Isak zakończył
sezon 2016 z 10 trafieniami w 24 spotkaniach szwedzkiej ekstraklasy.
Do tego dołożył dwa gole w rodzimym pucharze.
W czwartek
„nowy Ibrahimović” zdobył swoją premierową bramkę w
pierwszej reprezentacji Szwecji, zostając jednocześnie jej najmłodszym strzelcem w historii. Kadra Janne Anderssona wygrała ze Słowacją 6:0.