Glik gotowy na powrót do Polski?!

2020-06-08 17:44:13; Aktualizacja: 4 lata temu
Glik gotowy na powrót do Polski?! Fot. FotoPyk
Norbert Bożejewicz
Norbert Bożejewicz Źródło: Arka Gdynia

Kamil Glik zdradził, że powoli nosi się z zamiarem powrotu na stałe do Polski, gdzie chciałby zasilić szeregi jednego z zespołów występujących w najwyższej klasie.

Reprezentant Polski pojawił się na ostatnim meczu Arki Gdynia ze Śląskiem Wrocław (2:1), aby odwiedzić najbliższych znajomych oraz dopiąć wszystkie formalności związane z przedłużeniem współpracy z agencją Kolakowski Football Management.

Doświadczony defensor nie zdołał także uniknąć pytań o swoją najbliższą przyszłość i w krótkiej rozmowie z przedstawicielami mediów „Żółto-Niebieskich” przyznał otwarcie, że jego niedalekim celem jest powrót do Polski i gra w jednym z ekstraklasowych zespołów.

- Można powiedzieć, że te dziesięć lat minęło bardzo szybko. Sześć lat spędzonych we Włoszech i teraz cztery lata we Francji. Na pewno przede mną jeszcze trzy lub cztery lata grania na dobrym poziomie. Chciałbym na stałe wrócić do Polski i grać w ekstraklasowym klubie - powiedział 32-latek.

Czy będzie nim walcząca obecnie o utrzymanie w elicie Arka Gdynia? Kamil Glik temu nie zaprzecza i wyraża nadzieję, że klub wyjdzie na prostą za sprawą działań podjętych przez Jarosława Kołakowskiego.

- Arka jest klubem, który na pewno jest bardzo znany w Polsce. Ma świetnych kibiców i piękny stadion. Gdynia jest też świetnym miejscem do życia, dlatego uważam, że temu miastu i zespołowi niczego nie brakuje do tego, aby być dobrym i solidnym polskim klubem - przyznał defensor.

- Pan Jarek Kołakowski na piłce zjadł zęby. On wie, z czym to się je. Jest w tym zawodzie od wielu lat. Jestem przekonany o tym, że jeśli da się mu czas, to Arka będzie zdrowym i dobrym klubem z określonymi celami. Pan Kołakowski na pewno odciśnie na nim swoje piętno - dodał reprezentant Polski.

Obecnie dużo mówi się o tym, że reprezentant Polski opuści przed startem nowego sezonu szeregi AS Monaco i być może zdecyduje się na powrót do Torino.