Głośny transfer Rafała Gikiewicza?! „Nie mogę powiedzieć, żebym tam nie przyszedł”
2024-02-01 23:16:09; Aktualizacja: 9 miesięcy temuRafał Gikiewicz nie jest już zawodnikiem MKE Ankaragücü. Doświadczony bramkarz nie wykluczył powrotu do Polski w najbliższych tygodniach.
Rafał Gikiewicz przez niemalże dekadę występował na niemieckich boiskach. Przez ten czas wyrobił sobie za naszą zachodnią granicą naprawdę mocną markę.
Polak zanotował w sumie 126 spotkań w Bundeslidze, grając dla Freiburga, Unionu Berlin i Augsburga. Poza tym dobił dokładnie do 100 występów na zapleczu elity.
Gikiewicz latem był zmuszony szukać nowego pracodawcy po tym, jak jego współpraca z tym ostatnim zespołem nie została przedłużona. Zainteresowanie 36-latka deklarowało kilka zespołów, w tym z Arabii Saudyjskiej. Ostatecznie wybór padł na MKE Ankaragücü.Popularne
W tureckiej drużynie funkcjonował głównie jako rezerwowy. Brak perspektyw na poprawę sytuacji i limit obcokrajowców w lidze spowodowały, że współpraca nie przetrwała do końca trwającej kampanii.
Niedoszły reprezentant Polski w najbliższych dniach skupi się zatem na kolejnych poszukiwaniach zatrudnienia. Jak sam przyznał, ma dość dużo możliwości. Nie wyklucza powrotu do ojczyzny.
- Nie grzeszę brakiem pewności siebie. Gdziekolwiek nie pójdę, to wyrywam z butów tych, co tam grają. Wchodzę do bramki i robię swoje. [...] Trochę zaryzykowałem, ale grałem tyle lat w Niemczech i jakąś pozycję mam. Nie jest to takie łatwe, żeby znaleźć klub i sobie pójść, ale myślę, że coś się na rynku powinno dla mnie znaleźć. Nie zamykam się na żadne oferty. Nie muszę zarabiać Bóg wie ile. Mam różne zapytania. Nie mogę powiedzieć, że do Polski bym nie przyszedł. Jeżeli ktoś zaproponuje mi kontrakt, powie, że chce skorzystać z mojego doświadczenia, to pakuję się, przylatuję i gram - tlumaczył Gikiewicz na kanale Meczyki.pl.
36-letni bramkarz z Olsztyna na poziomie Ekstraklasy występował w Śląsku Wrocław. Był jednym z członków zespołu Oresta Lenczyka, który sięgnął po mistrzostwo kraju w sezonie 2011/2012.