Gonçalo Feio o bohaterze meczu z Brøndby IF: Nie dziwię się, że interesują się nim inne kluby

Blaž Kramer w czwartkowym spotkaniu wszedł z ławki i został bohaterem Legii Warszawa, po zaliczeniu dwóch asyst. Słoweńskiego napastnika chwalił po meczu Gonçalo Feio.

Blaž Kramer rozgrywane w ramach III rundy eliminacji do Ligi Konferencji spotkanie z Brøndby IF rozpoczął na ławce rezerwowych, ale nie przeszkodziło mu to w tym, by zostać bohaterem „Wojskowych”. Słoweniec pojawił się na boisku w 60. minucie i najpierw zaliczył asystę przy wyrównującym trafieniu Luquinhasa, a w 86. minucie podał do Morishity, który musiał tylko dopełnić formalności i przesądził o zwycięstwie „Legionistów”.

Miłych słów pod adresem napastnika po meczu nie szczędził Gonçalo Feio.

- Bycie najważniejszym w danym meczu nie zależy od zagrania w pierwszym składzie. Blaž Kramer strzelił gola w lidze, jak inni gracze otrzymał do domu materiał o Brøndby. Sam zaczął opowiadać, jak można go wykorzystać w rywalizacji międzynarodowej. Jego poziom przygotowania był niesamowity, ale po rozmowie uznałem, że zacznie na ławce. Uwierzył w plan i wyszedł na murawę z takim nastawieniem, jakby grał od początku. Został potem wynagrodzony dwoma asystami – cytuje słowa szkoleniowca Legii TVP Sport.

Popularne

Previous

Brat Afimico Pululu ma nowy klub. Pierwszy gol po odejściu z Jagiellonii Białystok

Polak gra na Malcie. Zdradził, ile zarabiają tam piłkarze

Oskar Pietuszewski będzie tam grał w przyszłym sezonie? „Znając Mariusza Piekarskiego...”

Już wiadomo, co z nowym trenerem Legii Warszawa?! „Wszystko na to wskazuje”

Wielki powrót do Legii Warszawa?! Ma niedokończoną misję

Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie. „Polski Messi” nie powąchał murawy od sierpnia

Grał w Legii Warszawa i Wiśle Kraków, teraz szuka nowego klubu

Syn 30-krotnego reprezentanta Polski gra w rezerwach Górnika Zabrze. „Pod wieloma względami jesteśmy identyczni”

Next

– Kramer żyje z faz przejściowych. Nie dziwię się, że interesują się nim inne kluby, bo to napastnik generujący liczby. Ostatecznie został u nas, a moją rolą jest wyciąganie maksimum z jego potencjału. Nic się nie zmienia, bo to piłkarz, który cały czas jest brany pod uwagę przy ustalaniu składu - dodał Portugalczyk, nawiązując do tego, że Kramer tego lata był o krok od przenosin do tureckiego Konyasporu.