Gonçalo Feio o nowym piłkarzu Legii Warszawa. „On nie jest obecny w tym świecie”

2025-02-27 10:30:57; Aktualizacja: 1 godzina temu
Gonçalo Feio o nowym piłkarzu Legii Warszawa. „On nie jest obecny w tym świecie” Fot. Mikolaj Barbanell / Shutterstock.com
Dawid Basiak
Dawid Basiak Źródło: Legia Warszawa

Gonçalo Feio po zwycięstwie Legii Warszawa nad Jagiellonią Białystok w ćwierćfinale Pucharu Polski odpowiedział na kilka pytań. Jedno z nich dotyczyło Iłly Szkuryna i wywieranej na nim presji.

Środowy wieczór przyniósł nam ciekawe spotkanie z udziałem Legii Warszawa oraz Jagiellonii Białystok. Drużyny świetnie znające się z Ekstraklasy tym razem walczyły o awans do półfinału Pucharu Polski.

I choć to podopieczni Adriana Siemieńca po golu Jarosława Kubickiego jako pierwsi w przepisowy sposób wyszli na prowadzenie, to w następnych fragmentach meczu stołeczna drużyna przejęła inicjatywę i trzy razy pokonała Sławomira Abramowicza.

Działo się naprawdę sporo i nie obyło się również bez kontrowersji. Wielu uważa, że Jagiellonii należały się dwa rzuty karne. Przy jednej z akcji zamieszany był Iłla Szkuryn, który tamtego wieczoru zaliczył swój drugi występ. Napastnik pozyskany zimą za 1,5 miliona euro ze Stali Mielec dotknął piłki ręką, będąc we własnym polu karnym.

Białorusin miał jednak sporo szczęścia, ponieważ gwizdek sędziego milczał. Na murawie spędził on łącznie 66 minut, a po zakończonym spotkaniu na jego temat wypowiedział się trener Gonçalo Feio.

Portugalczyk został zapytany o presję, z którą nowy atakujący musi mierzyć się w Legii.

- Nie lubię słowa presja. Dzisiaj przed meczem pytali mnie, czy czuję presję. Presję czują na wojnie, gdy walczy się o życie. Presję czują lekarze na stole operacyjnym. Granie w koszulce Legii to zupełnie co innego, niż granie w koszulce innego klubu w tym kraju. To przywilej, ale i obowiązek. Iłla nie skupia się na rzeczach medialnych, on nie jest obecny w tym świecie. Odciął się od tego wszystkiego i skupia się, aby codziennie być najlepszą wersją siebie - powiedział.