Guardiola przeprasza Gabriela Jesusa

Gabriel Jesus nie ukrywa niezadowolenia z powodu decyzji menedżera Manchesteru City, Pepa Guardioli.

W niedzielę Manchester City przystąpił do starcia z Liverpoolem na Anfield. Mecz na szczycie zakończył się bezbramkowym remisem, lecz wszystko mogło skończyć się zupełnie inaczej, gdyby w samej końcówce Riyad Mahrez wykorzystał rzut karny. Wokół tego stałego fragmentu gry narosły kontrowersje, ponieważ jedenastkę chciał wykonać Gabriel Jesus.

O tym, że do piłki ustawionej na wapnie podejdzie Algierczyk zdecydował sam Pep Guardiola. Jak się później okazało, wybór był błędny, a Jesus nie ukrywa, iż nie spodobała mu się ta sytuacja.

- Oczywiście nie jestem zadowolony. Tak jak Riyad, trenowałem rzuty karne. Chciałem wykonać tę jedenastkę, byłem pewny siebie, więc nie spodobało mi się, że mi odmówiono. Ważne jednak jest to, że nie przegraliśmy - powiedział Brazylijczyk.

Popularne

Previous

Jak radzi sobie Vladan Kovačević po odejściu z Rakowa Częstochowa?

„Dlatego odrzuciłem ofertę Lecha Poznań”

Na to czekali kibice FC Barcelony! „On wraca”

Thiago Motta wykonał telefon do reprezentanta Polski. Transfer do Juventusu możliwy już w styczniu?!

Michał Probierz szuka zawodnika na tę pozycję. Najlepszy kandydat „siedzi w domu na kanapie”

Jego czas w Lechu Poznań dobiega powoli końca. „Prawdopodobnie nie będzie miał przedłużonej umowy”

To już przesądzone?! Legia Warszawa chce głośnego transferu wewnątrz Ekstraklasy, zaraz może podpisać kontrakt

Kibice Lecha Poznań chcą tego transferu. Zimowy priorytet

Next

- Pep rozmawiał ze mną. To jest część futbolu, czasem takie rzeczy się zdarzają. Będę kibicować Riyadowi, jeśli trener znów na niego postawi.

Do sprawy odniósł się również Guardiola. Menedżer przyznaje, że nie spodziewał się, iż Mahrez nie trafi z jedenastu metrów i przeprosił Gabriela Jesusa za to, że nie pozwolił mu strzelić.

- W trakcie treningów każdego dnia widzę jak Mahrez strzela karne i to dało mi wiele pewności. To będzie dla niego dobre doświadczenie, następnym razem trafi - przekonuje menedżer.

- Jesus chciał wykonać tego karnego. Przepraszam go. To była moja decyzja.