Gwiazda Wisły Kraków łączona z głośnym transferem. „To jest futbol, zobaczymy”

Wisła Kraków zakończyła ten rok w dobrych humorach. Zmiana trenera nie spowodowała trzęsienia ziemi w zespole, a wręcz przeciwnie. 

Drużyna, którą objął tymczasowo Mariusz Jop, wygrała trzy ostatnie mecze - najpierw w 1/8 finału Pucharu Polski ze Stalą Rzeszów, a później w lidze z Górnikiem Łęczna i Polonią Warszawa. 

Formą w tym czasie błyszczał Ángel Rodado, który strzelił trzy gole.

26-latek wszedł w buty Luisa Fernándeza, stając się największą gwiazdą zespołu spod Wawelu. W tej kampanii zaliczył już łącznie 13 trafień. Dorobek strzelecki wzbogacił czterema asystami.

Forma ta nie przeszła bez echa. Piotr Koźmiński z „WP Sportowe Fakty” poinformował niedawno, że myślą o nim dwa kluby - ukraiński i polski. Jak ustalono, ów tajemniczy zespół to Lech Poznań.

Na ten do biur przy Reymonta nie trafiła żadna oferta.

Ángel Rodado został zapytany o transferowe pogłoski w rozmowie z „Gazetą Krakowską”.

- W ostatnim czasie to było przedmiotem dużych żartów ze mnie w szatni. Ja jednak chcę bardzo mocno podkreślić, że czuję się tutaj szczęśliwy. Można powiedzieć, że jak w domu. Z drugiej strony, to jest jednak futbol, więc zobaczymy. Teraz jednak jestem tutaj po prostu szczęśliwy. To jest też dla mnie bardzo ważne - wyjaśnił zawodnik, który sezon 2021/2022 spędził w rezerwach FC Barcelony.

Jarosław Królewski, prezes i właściciel „Białej Gwiazdy” wyjaśnił, że na ten moment nie otrzymał oferty za żadnego zawodnika. To może się jednak zmienić.

„Żeby szybko ogarnąć pogłoski, na dzień 18.12.2023 nie ma w klubie oficjalnych ofert za piłkarzy klubu Wisła Kraków. Oczywiście, nie oznacza to, że ich nie będzie” - napisał na Twitterze biznesmen.

Żeby szybko ogarnąć pogłoski, na dzień 18.12.2023 nie ma w klubie oficjalnych ofert za piłkarzy klubu @WislaKrakowSA 🔵⚪️🔴

Oczywiście, nie oznacza to że ich nie będzie.

— Jaroslaw Krolewski (@jarokrolewski) December 18, 2023