Gwiazdor zawiedziony Lechem Poznań? „Czasami irytuje go to, co tutaj widzi”
2025-09-25 11:12:56; Aktualizacja: 3 godziny temu
Lech Poznań zremisował 2:2 z Rakowem Częstochowa. Sporo mówi się o zachowaniu Luisa Palmy, który brutalnym faulem najpewniej wykluczył na dłużej Zorana Arsenicia. Zdaniem Radosława Nawrota Honduranin jest nieco rozczarowany grą „Kolejorza”.
Transfer Luisa Palmy do Lecha zrobił ogromne wrażenie na kibicach. Nie powinno to wcale dziwić. Mowa w końcu o zawodniku, który przez pewien moment brylował w barwach Celticu i zdobywał gole w Lidze Mistrzów przeciwko Atlético Madryt.
Kariera 25-latka w Szkocji nagle się zatrzymała. Nie pomogło mu wypożyczenie do Olympiakosu.
Nieco poobijany Palma trafił więc na Bułgarską, gdzie zamierzał się odbudować, mając na uwadze występy w europejskich pucharach.Popularne
Czołowy reprezentant Hondurasu z całą pewnością wyróżnia się w trykocie „Kolejorza”. Podczas dwunastu spotkań zanotował trzy trafienia i dwie asysty. Cieniem na tej przygodzie kładą się wydarzenia ze starcia z Rakowem Częstochowa.
Palma w drugiej połowie brutalnie zaatakował nogę Zorana Arsenicia. Niestety, wygląda na to, że przed defensorem dłuższa przerwa.
Na temat Honduranina wypowiedział się w Kanale Sportowym Radosław Nawrot.
- Wykracza umiejętnościami poza naszą ligę. Będzie go Lechowi trudno zatrzymać. Jestem w stanie sobie wyobrazić, że czasami irytuje go to, co tutaj widzi. Wiele takich zagrań, decyzji, czy fragmentów meczu, które mu nie odpowiadają, są dla niego na za niskim poziomie. Tutaj decyzja była zła. Nie nazywamy go boiskowym bandytą, choć takie sformułowania już padają. To nie było zagranie wycelowane w przeciwnika, którym chciał mu zrobić krzywdę. Ale było brutalne i tę krzywdę zrobił - wyjaśnił ceniony dziennikarz.
Wedle niektórych źródeł kwota wykupu 25-latka opiewa na 4,5 miliona euro. Lech musiałby więc znacznie pobić swój rekord transferowy.